Kolejny iberyjski zaciąg - co wiemy o nowych Portugalczykach w Ekstraklasie

2014-06-30 14:08:46; Aktualizacja: 10 lat temu
Kolejny iberyjski zaciąg - co wiemy o nowych Portugalczykach w Ekstraklasie Fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka Źródło: Transfery.info

Portugalia stała się modnym kierunkiem dla skautów z polskich klubów, a w nadchodzącym sezonie możemy się spodziewać co najmniej trzech nowych zawodników z tamtejszej ligi. O opinię poprosiliśmy Jana Hagena, dziennikarza z kraju żeglarzy.

Chcieliśmy bowiem dowiedzieć się jak najwięcej o Diogo Ribeiro, który ma zdecydowanie podnieść poprzeczkę pozostałym napastnikom Lechii Gdańsk - Zaurowi Sadajewowi i Danijelowi Aleksiciowi, a w dalszej perspektywie pomóc Lechii w walce w europejskich pucharach, które będą z pewnością celem na nadchodzący sezon.
 
W pucharach natomiast już teraz zaprezentuje się Mica i Joshua Silva, dwa nowe nabytki Zawiszy Bydgoszcz, która do Portugalii sięgała w ciągu poprzedniego roku bardzo często, z przyzwoitym skutkiem. Strzałem w dziesiątkę okazał się Andre Micael, Bernardo Vasconcelos - póki jest zdrowy - jest jednym z najgroźniejszych "wykończeniowców" w lidze, Luis Carlos na skrzydle potrafi momentami przyprawić o ból głowy najlepszych bocznych defensorów w Polsce, a Alvarinho i Kadu wchodząc z ławki zwykle dawali jakość.
 
DIOGO RIBEIRO (napastnik, SC Braga -> Lechia Gdańsk)
 
Jan Hagen: W pierwszym zespole Bragi Ribeiro pokazał się jedynie przez siedem minut, a spędził na północy Portugalii prawie dwa lata. To napastnik, który potrafi wykończyć akcję zarówno lewą, jak i prawą nogą. W Segunda Liga w barwach Bragi B zdobył w ubiegłym sezonie 11 bramek w 40 meczach, zostając najlepszym strzelcem zespołu. W pierwszej drużynie nie mógł jednak liczyć na szansę, jako że przed nim w kolejce do gry byli Eder i Edinho, reprezentanci kraju. Ale z drugiej strony - 11 goli dla ekipy, która ledwo obroniła się przed spadkiem do trzeciej ligi, to wcale nie jest zły wynik.
 
Ribeiro zaliczył jedno spotkanie w reprezentacji u20 w towarzyskim meczu z Czarnogórą w 2010 roku. Zagrał wtedy w ataku z Nelsonem Oliveirą, napastnikiem Benfiki, obecnie wypożyczonym do Stade Rennes. Zagrał też kilka razy w reprezentacjach u16 i u18, ale zwykle wchodził na zmiany. A i tak nie były to jakieś bardzo silne młodzieżówki portugalskie - większość graczy - podobnie jak Ribeiro - albo gra w słabszych zespołach Ligi Sagres, albo regularnie występuje na zapleczu.
 

źródło: Soccerway
 
MICA SILVA (ofensywny pomocnik, Portimonense SC -> Zawisza Bydgoszcz)
 
Jan Hagen: Mica to ofensywny pomocnik, znakomicie operujący prawą nogą. Ma jednak pewną dużą wadę, która nie pozwala mu na rozwój - ogromny temperament. Dwa razy w tym sezonie był zrzucany za karę do rezerw. Mimo to gdy grał, robił to w dobrym stylu. W 39 meczach trafił do siatki pięciokrotnie.
 
źródło: Soccerway
 
JOSHUA SILVA (środkowy obrońca/lewy obrońca, Farense -> Zawisza Bydgoszcz)
 
Jan Hagen: Silva nie dał rady zostać w Farense ważnym zawodnikiem pierwszego zespołu i dlatego zdecydował się spróbować sił gdzie indziej. W podstawowej jedenastce znalazł się zaledwie 9 razy na 42 kolejki w Segunda Liga. Silva to lewonożny stoper, mogący też grać na pozycji lewego defensora. Urodził się w Johannesburgu i ma także obywatelstwo Republiki Południowej Afryki.
 
Silva zagrał dwa mecze w reprezentacji do lat 21 (przeciwko Danii i Irlandii w meczach towarzyskich), a jego partnerami było w tych spotkaniach kilku szerzej znanych piłkarzy, takich jak Bebe z Manchesteru United, Antonhy Lopes z Lyonu czy Andre Martins ze Sportingu Lizbona.
 
źródło: Soccerway