Te brakujące punkty rankingowe... Europejskie grzeszki włoskich klubów

2013-11-26 23:34:29; Aktualizacja: 10 lat temu
Te brakujące punkty rankingowe... Europejskie grzeszki włoskich klubów Fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka Źródło: Transfery.info

Włoscy kibice po porażce Napoli z Borussią w stosunku 1:3, oznaczającą niemal pewne odpadnięcie zespołu z Neapolu podnieśli lament - znowu nie podgonimy nikogo w rankingu!

No bo za samo wyjście z grupy, Napoli zarobiłoby dla siebie 4 punkty. Dzieląc to przez liczbę włoskich klubów w europejskich rozgrywkach, daje to 0,666 punktu dla Włochów. A tak - trzeba liczyć, że Napoli wygra Ligę Europy, co jakoś może zrekompensować ten brak awansu. Ale lament to trzeba było podnosić wcześniej, mniej więcej wtedy, kiedy w wielu włoskich klubach uznano, że Europa League to takie niechciane dziecko, które trzeba jak najszybciej oddać.
 
Bo włoskie kluby właśnie tam straciły bardzo wiele do klubów przede wszystkim niemieckich. Bo to Niemcy zepchnęli Serie A na czwarte miejsce w rankingu, daleko od siebie, gdzie trzeba nie tylko gonić, ale też uważać na ataki z dołu - Portugalii czy Francji. Wypisaliśmy sobie listę włoskich grzeszków w Lidze Europy z sezonów liczących się do obecnego rankingu (czyli od rozgrywek 2009/2010) i byliśmy zaskoczeni, jak wiele tego jest. O Ligę Mistrzów czepiać się nie będziemy, bo i tam Włosi nie zachwycali, ale w tym przypadku nie mamy wątpliwości, że dawali z siebie wszystko.
 
SEZON 2009/2010
 
Problemy zaczęły się już w kwalifikacjach do Ligi Europy, gdzie bez sensu punkty pogubiły Lazio i Roma. Drobne bo drobne, ale remis z Koszycami (AS Roma) czy porażka z Elfsborgiem (Lazio) to wyniki jakie nie przystoją zespołowi z jednej z najsilniejszych lig świata. W fazie grupowej było już tylko gorzej - Genoa odpadła, dając się wyprzedzić Valencii i Lille, ale to nic w porównaniu z Lazio. Rzymski klub także wyleciał z hukiem z Ligi Europy, w znacznie łatwiejszej grupie - z Red Bull Salzburg, Villarreal i Lewskim Sofia. Bułgarom, którzy przegrali pięć spotkań, udało się wygrać jedno - właśnie z Lazio. W fazie pucharowej znalazł się więc tylko Juventus (odpadł w 1/8 z Fulham, po porażce 1:4 na Craven Cottage), a także Roma, która dwa razy nie zarobiła ani punktu, przegrywając po 3:2 z Panathinaikosem.
 
Największe grzeszki:
 
Koszyce - AS Roma 3:3
Elfsborg - Lazio 1:0 
Odense - Genoa 1:1 
Lazio - Lewski Sofia 0:1
Lazio - Red Bull Salzburg 1:2 
Villarreal - Lazio 4:1 
Panathinaikos - AS Roma 3:2
AS Roma - Panathinaikos 2:3
Fulham - Juventus 4:1
 
 
SEZON 2010/2011
 
W tych rozgrywkach włoskie kluby ewidentnie wyszły przed siedzibę UEFA w kolorowych strojach, z wielkimi transparentami, głoszącymi: "Mamy głęboko w dupie Ligę Europy". Po kolei - Palermo daje się w eliminacjach ograć Mariborowi w jednym z meczów 2:3 (ostatecznie awansuje), ale po fazie grupowej i tak odpada (grupa z CSKA Moskwa, Spartą Praga i Lozanną). Juventus - co doskonale pamiętamy - uznaje wyższość Lecha Poznań i Manchesteru City, także w grupie. Sampdoria solidarnie zajmuje trzecie miejsce w swojej, będąc jedynym dawcą punktów dla chłopców do bicia z Debreczyna. Jedyny klub, który jakkolwiek się nie skompromitował to Napoli, które wyłożyło się dopiero w 1/16 z Leverkusen.
 
Największe grzeszki:
 
Maribor - Palermo 3:2
Juventus - Lech Poznań 3:3
Juventus - Red Bull Salzburg 0:0
Lech Poznań - Juventus 1:1
Red Bull Salzburg - Juventus 1:1
Palermo - CSKA Moskwa 0:3
Debreczyn - Sampdoria 2:0
 
 
SEZON 2011/2012
 
Raz jeszcze pokaz pod tytułem "Po co nam Liga Europy" rozpoczyna Palermo. Dwa remisy i odpadnięcie w 3. rundzie eliminacji z Thun - świetny i całkowicie przewidywalny wynik, nieprawdaż? Tak jak porażka w dwumeczu o fazę grupową Romy, w dodatku ze Slovanem Bratysława. Bilans podreperować próbowało Lazio (nieudolnie, w grupie awans, pomimo dwóch remisów z Vaslui i jednego z FC Zurich) i Udinese, ale obydwa odpadły jeszcze przed ćwierćfinałem, od którego zaczyna się punktowanie nie tylko za mecz, ale też za awans do kolejnej rundy. 
 
Największe grzeszki:
 
Palermo - Thun 2:2
Thun - Palermo 1:1
Slovan Bratysława - Roma 1:0
Roma - Slovan Bratysława 1:1
Lazio - Vaslui 2:2
FC Zurich - Lazio 1:1
Vaslui - Lazio 0:0
 
 
SEZON 2012/2013
 
Jak zdążyliśmy się przyzwyczaić, i tu Włosi zaskoczyli już w eliminacjach - Vaslui po Lazio, tym razem punkty rankingowe odebrało Interowi. Na tym nie koniec potknięć zespołu z Mediolanu, groszowe punkciki stracił też we wcześniejszej rundzie eliminacji, po porażce z Hajdukiem Split, a także w fazie grupowej, choćby remisując u siebie z Neftczi Baku. Tym razem jednak w fazie pucharowej stawiły się aż trzy ekipy, odpadające po jednej na rundę. I tak Napoli skompromitowało się z niesamowitą Viktorią Pilzno (0:5 w dwumeczu), Inter po dogrywce uznał wyższość Tottenhamu, a Lazio - już w ćwierćfinale - zostało bez szans w starciu z Fenerbahce.
 
Największe grzeszki:
 
Inter Mediolan - Hajduk Split 0:2
Inter Mediolan - Vaslui 2:2
Inter Mediolan - Neftczi Baku 2:2
Udinese - Young Boys 2:3
Napoli - PSV Eindhoven 1:3
Rubin Kazań - Inter Mediolan 3:0
Viktoria Pilzno - Napoli 3:0
Napoli - Viktoria Pilzno 0:2
 
 
OBECNY SEZON
 
Włosi w zasadzie zrozumieli, że żarty się skończyły, a Hiszpania, Anglia i Niemcy w rankingu oddalają się o lata świetlne, dlatego w Lidze Europy trzeba się porządnie postarać, wcale nie mniej, niż w Lidze Mistrzów. Mimo to Udinese zdarzyła się spora wpadka - przed fazą grupową z LE wyrzucił ich Slovan Liberec. Bliscy podobnego wyczynu w starciu z Fiorentiną byli Grasshopers, ale brakło im jednej bramki. To tak obudziło "Violę", że w grupie wygrała wszystkie cztery spotkania. Lazio natomiast policzek otrzymało już w grupie, od Apollonu, któremu udało się zatrzymać rzymian u siebie. Awans jest jednak mimo to właściwie niezagrożony.
 
Największe grzeszki:
 
Fiorentina - Grasshopper 0:1
Udinese - Slovan Liberec 1:3
Slovan Liberec - Udinese 1:1
Apollon Limassol - Lazio 0:0