W poniedziałek poznaliśmy osoby z
miejsc 50-41, a dzisiaj przyszedł czas na kolejną dziesiątkę.
Przypomnijmy, że ranking powstał w oparciu o ocenę nastawienia
kibiców i ludzi z futbolowego środowiska do swoich kolegów po
fachu.
Na 40. miejscu sklasyfikowany został Steve Evans.
55-latek z „często wyraźnie czerwoną twarzą” uchodzi za
jednego z najmniej lubianych angielskich menedżerów, którzy
pracują w niższych ligach. Nieco wyżej znalazł się jedyny w
swoim rodzaju Vinnie Jones, a więc jeden z największych boiskowych
brutali w dziejach Premier League.
Twórcy niezwykle ciekawego zestawienia
nie zapomnieli również chociażby o Timie Sherwoodzie oraz Marku
van Bommelu, któremu podobnie jak Jonesowi zdarzały się niezbyt
dżentelmeńskie zagrania na murawie.
40. Steve
Evans;
39. Vincent
Tan;
38. Vinnie
Jones;
37. Roberto
Rojas;
36. John
Fashanu;
35. Graham
Westley;
34. Antonio
Rattin;
33. Tim
Sherwood;
32. Mark
van Bommel;
31. Francesco
Becchetti.