Według doniesień napływających z południa Europy Bee Taechaubol pojawił się wczoraj we Włoszech, by porozmawiać z prezydentem „Rossonerich” Silvio Berlusconim na temat ewentualnej transakcji.
Były premier chce sprzedać swój zespół po prawie 30 latach związku. „Mr. Bee”, jak jest nazywany Taechaubol, jest uważany za faworyta do przejęcia udziałów ekipy z San Siro. W wyścigu po zakup drużyny 18-krotnego mistrza Italii prowadzi z Richardem Lee, liderem chińskiej grupy „China Premium Lifestyle Enterprise”, zajmującej się importem towarów luksusowych do swojego kraju.
Tajski przedsiębiorca przyznał w rozmowie z włoskimi mediami, że w imię zakupu Milanu zrezygnował z pozyskania udziałów w angielskich klubach.
- Zaoferowano mi trzy kluby z Anglii, ale odrzuciłem te propozycje, ponieważ Milan jest dla mnie jedyną możliwością. Nie chcę innych zespołów, chcę Milan - powiedział w wywiadzie udzielonym „Sky Sport Italia”.
Wyżej wspomnianymi zespołami miały być Watford, Sheffield Wednesday oraz Southampton FC.
W zeszłym miesiącu media spekulowały, że za 30% udziałów w Milanie „Mr. Bee” zapłaci Berlusconiemu 268 milionów dolarów.