21-letni Gabri Veiga: Nie przeniosłem się do Arabii Saudyjskiej dla pieniędzy

2023-10-12 08:47:25; Aktualizacja: 1 rok temu
21-letni Gabri Veiga: Nie przeniosłem się do Arabii Saudyjskiej dla pieniędzy Fot. MB Media / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Cadena SER

21-letni Gabri Veiga udzielił obszernego wywiadu dla radia Cadena SER, w którym zdradził kulisy i czynniki odpowiadające za niespodziewany transfer z Celty Vigo do Arabii Saudyjskiej.

Minione lato na rynku transferowym przyniosło wiele ciekawych ruchów, ale także tych ocierających się o sensacje. Ogromne emocje wzbudziła przeprowadzka Veigi. Wychowanek Celty Vigo zamiast dalszego progresu w Europie obrał kierunek na Bliski Wschód.

Pod koniec sierpnia Al-Ahli przechwyciło usługi reprezentanta Hiszpanii U-21, który już miał być ogłaszany przez Napoli. Na mocy trzyletniego kontraktu zawodnik zarobi 30 milionów euro.

Takie nawigowanie kariery spotkało się ze sporą krytyką wśród opinii publicznej, zarzucającej Veidze podążanie za wielkim pieniądzem.

Czy to było główną motywacją młodego piłkarza? Sam zarzeka się, że zdecydowały inne względy.

– Cóż, takie pytanie uważam za dosyć dziwne. Odpowiadam prosto z mostu: nie. Rozumiem, każdy może mieć swoją opinię, własny sposób myślenia i samodzielnie podejmować decyzje, ale u mnie zdecydowały względy podtrzymania odpowiedniego balansu. Dotąd jestem dumny z kroków, jakie przyszło mi podjąć – odparł pomocnik.

– To była dla mnie najlepsza opcja do rozwoju z perspektywy zawodnika. Zdecydowałem, że chcę dorastać pod wodzą młodego trenera [35-letniego Matthiasa Jaissle], w drużynie pełnej gwiazd i lidze usprawniającej Arabię Saudyjską.

– Jakie czynniki odpowiadają u mnie za balans? Myślę, że ze wszystkich opcji, jakie miałem pod ręką, Al-Ahli pozwala mi na swobodne dojrzewanie i łatwiejsze wejście w świat futbolu. Wielu ludzi tego nie pojmuje, ale wcale nie proszę ich o zrozumienie. Dbam o siebie i to była najlepsza droga, jaką mogłem obrać.

– Co będzie za jakiś czas? Oczywiście, pewnego dnia znajdę motywację, aby walczyć o tytuły w Europie, zagrać w Lidze Mistrzów. Jak to się ostatecznie potoczy, nigdy nie wiadomo. Teraz czuję się najszczęśliwszym dzieciakiem i cieszę się z tego, gdzie jestem – podsumował.

Jak na razie Veiga, współpracujący na boisku między innymi z Édouardem Mendym, Franckiem Kessié, Riyadem Mahrezem czy Allanem Saint-Maximin, zaliczył tylko jedną asystę w siedmiu spotkaniach.