62-letni były polski piłkarz zatrzymany w Holandii za nielegalną plantację konopi... i kradzież prądu
2020-03-17 15:04:41; Aktualizacja: 4 lata temuByły bramkarz Feyenoordu i jednokrotny reprezentant Polski Henryk B. został oskarżony o nielegalne posiadanie plantacji konopi indyjskiej.
Holenderskie media, które szczegółowo opisują sprawę donoszą, że po tym, jak na komendę złożono na 62-latka donos, policja postanowiła złożyć byłemu golkiperowi wizytę. Na miejscu okazało się, że anonimowy informator nie rzucał słów na wiatr.
Funkcjonariusze odkryli dwie rzeczy. Po pierwsze Henryk B. kradł prąd, a po drugie prowadził na boku nielegalną plantację konopi indyjskiej. Ta miała składać się z setek roślin. Za ten czyn został on aresztowany. Ponadto podejrzana jest także jego żona.
62-latek został ostatecznie wypuszczony na wolność. O ile jego prawnik nie chce publicznie komentować sprawy, o tyle media donoszą, że za swój występek były piłkarz będzie musiał sowicie zapłacić. Nieoficjalnie mówi się, iż nasz rodak wpłaci grzywnę opiewającą na kilkadziesiąt tysięcy euro.Popularne
B. to były piłkarz Widzewa Łódź i Ruchu Chorzów. W 1989 roku wyjechał do ligi holenderskiej, gdzie zakotwiczył w Feyenoordzie. Później natomiast trafił do Rody Kerkrade.
Bramkarz na w dorobku jeden występ w drużynie narodowej. Miał on miejsce w 1986 roku przeciwko Korei Północnej.