AC Milan traci cierpliwość w sprawie Charlesa De Ketelaere'a. Jest „plan B”

Młody Belg jest priorytetem transferowym mistrzów Włoch od samego początku okna transferowego. Mediolańczycy pokonali w rywalizacji Leeds United i w zeszłym tygodniu mieli przypieczętować transakcję, lecz mimo doniesień o bardzo pozytywnym spotkaniu z działaczami Club Brugge, oficjalnego potwierdzenia nadal brak. Okazuje się, że strony wciąż nie zdołały osiągnąć porozumienia.

W obozie „Rossonerich” narasta frustracja z tego powodu i coraz więcej wskazuje na to, że mogą oni zrezygnować z transferu, który miał być wart nawet 32 miliony euro. Rozpatrywany jest już swego rodzaju „plan B”, a mianowicie uwaga została zwrócona w stronę Hakima Ziyecha.

Marokańczyk nie prezentuje w Chelsea formy, którą zasłynął w Ajaksie Amsterdam i nie pogardziłby zmianą otoczenia. Transakcja nie byłaby szczególnie trudna do przeprowadzenia, ponieważ również „The Blues” rozważali rozstanie z ofensywnie usposobionym zawodnikiem.

AC Milan ma nadzieję, że gracz będzie o wiele tańszy i choć jest mniej perspektywiczny w kontekście przyszłości, mógłby się okazać dobrym rozwiązaniem na tu i teraz. Strony od kilku tygodni prowadziły rozmowy w sprawie transferu, do tej pory nie było jednak mowy o konkretach. Wkrótce powinno się to zmienić.

Tymczasem Charles De Ketelaere czeka na ostateczne decyzje klubów. Zainteresowanie nim wyrażają nadal Leeds United oraz Everton, które są gotowe na ponowne włączenie się do rozmów.