Adam Buksa gotowy na kadrę. Polak z dubletem w meczu MLS [WIDEO]

Środkowy napastnik znalazł się w gronie zawodników powołanych na nadchodzące mecze reprezentacji Polski przeciwko Albanii, San Marino oraz Anglii i w ostatnim ligowym starciu pokazał, że w pełni zasłużył na otrzymanie takiego wyróżnienia.

25-letni zawodnik rozpoczął mecz przeciwko FC Cincinnati w wyjściowym składzie i praktycznie od samego początku spotkania należał do wyróżniających się postaci na boisku.

Adam Buksa udokumentował ten stan rzecz w 33. minucie. Wówczas dość nieporadnie zabierał się do wykończenia akcji swojego zespołu, ale koniec końców popisał się znakomitym zwodem i precyzyjnym uderzeniem pokonał stojącego w bramce gości Przemysława Tytonia.

Były snajper Pogoni Szczecin wpisał się po raz drugi na listę strzelców już w drugiej połowie, kiedy okazał się bezlitosny dla rodaka i wpakował futbolówkę do jego siatki po podaniu otrzymanym od Gustavo Bou'a.

25-latek mógł mieć na swoim koncie przynajmniej hat-tricka. W kilku sytuacjach brakowało mu jednak precyzji w decydującym momencie lub na drodze piłki zmierzającej do bramki stawał mimo wszystko dobrze prezentujący się Tytoń.

Buksa ma po tym spotkaniu już 10 bramek na swoim koncie w trwającym sezonie Major League Soccer, co pozwala mu plasować się na piątym miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców przed takimi gwiazdami jak Chicharito (też ma 10 goli, ale mniej asyst), Nani (9 goli), Gonzalo Higuaín (8 goli) czy Carlos Vela (5 goli). W tym zestawieniu na czele znajduje się Peruwiańczyk - Raúl Ruidíaz z Seattle Sounders (14 goli).

New England Revolution umocniło się po tym zwycięstwie na prowadzeniu w tabeli Konferencji Wschodniej i po 22 rozegranych meczach ma 15 punktów przewagi nad drugim Orlando City (dwa spotkania mniej).