Afimico Pululu wdzięczny Jagiellonii Białystok. „To zespół, który dał mi szansę bycia w tym miejscu”

Jagiellonia pewnie pokonała FK TSC Bačka Topola 3:1, a jedną z bramek zdobył Afimico Pululu. Angolczyk, który powrócił czoło klasyfikacji strzelców ligi Konferencji, zapewnia jednak, że „Duma Podlasia” jeszcze nie może być pewna awansu do kolejnej rundy.

W czwartek Jagiellonia Białystok powróciła do zmagań na europejskiej arenie - na wyjeździe zmierzyła się z FK TSC Bačka Topola w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Konferencji.

Ewidentnym faworytem w tym starciu była „Jaga”, jednak w trakcie meczu napotkała pewne problemy - w 28. minucie to Serbowie wyszli na prowadzenie w tym meczu, a podopiecznym Adriana Siemieńca udało się wyrównać już trzy minuty później, jednak remis utrzymywał się aż do 81. minuty - wtedy ładnym strzałem z daleka popisał się Afimico Pululu, a przed końcowym gwizdkiem wynik podwyższył jeszcze Jesús Imaz.

Dla Angolczyka było to już szóste trafienie w tej edycji Ligi Konferencji, co sprawia, że ponownie znalazł się on na czele listy strzelców. Takim samym wynikiem jak on może pochwalić się jedynie Marc Guiu z Chelsea.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski zaskoczył FC Barcelonę. „Tego się nie spodziewali”

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

POTWIERDZONE: Tyle Efthymios Koulouris zarabiał w Pogoni Szczecin

To jeden z najgorszych letnich transferów w Ekstraklasie

Next

Tak po meczu wypowiedział się Pululu.

- Zawsze marzyłem o występach w europejskich pucharach. Dziękuję Bogu za tę możliwość. Dziękuję także Jagiellonii. To zespół, który dał mi szansę bycia w tym miejscu. Cieszę się z każdej minuty na boisku, zawsze staram się dawać z siebie wszystko - powiedział 25-latek.

- Nie możemy być pewni awansu. Historia pokazuje, że nie takie wyniki udaje się odwrócić. Wszyscy pamiętamy dwumecz sprzed kilku lat pomiędzy PSG i Barceloną. Musimy trzymać się obranej drogi, dalej naciskać. W Białymstoku będziemy bronili wyniku, postaramy się wygrać i awansować do kolejnego etapu - rozważnie dodał Angolczyk.