Agent Lewandowskiego zamieszany w olbrzymi przekręt!
2018-11-09 22:00:13; Aktualizacja: 6 lat temu„Black Sea” ujawniło informacje posiadane przez „Football Leaks” odnoszące do działalności prowadzonej przez Piniego Zahaviego, czyli obecnego agenta Roberta Lewandowskiego.
W opublikowany artykule możemy przeczytać o tym, że 75-latek mógł dopuścić się złamania przepisów FIFA.
Wszystko miało się zacząć w 2015 roku, kiedy to firma Gol Football Malta Limited, będąca blisko powiązana z Zahavim, zainwestowała 8,5 miliona funtów w Royal Excel Mouscron i jednocześnie nabyła 90% akcji klubu.
Niedługo później doszło do kilku zaskakujących transferów pomiędzy belgijskim zespołem a Apollonem Limassol, gdzie 16% udziałów posiadała inna spółka należąca do izraelskiego agenta.Popularne
Cały proceder miał polegać na tym, że drużyna z Cypru pozyskiwała piłkarzy i następnie kilka dni później sprzedawała ich z zyskiem do ekipy z Mouscron. Pieniądze ze wszystkich tych transakcji miały w dużej mierze trafiać do kieszeni Zahaviego.
Bezskutecznie te praktyki starała się ukrócić belgijska federacja, która pod koniec 2015 roku zakazała agentom piłkarskim posiadania akcji w klubach występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej.
75-latek nie miał jednak problemu ze znalezieniem obejścia obowiązujących przepisów i sprzedał zespół za... 10 euro innej maltańskiej spółce - Latimer International Limited, której właścicielem jest jego bratanek - Adar. Taka kosmetyczna zmiana pozwoliła w dalszym ciągu kontynuować obraną wcześniej strategię i pociąganie za wszystkie sznurki przez agenta Lewandowskiego, o czym świadczy ujawniona wymiana korespondencji pomiędzy Pierre'em François, szefem ligi belgijskiej, a Wadimem Wasilliewem, wiceprezydentem AS Monaco, który swego czasu szukał klubu satelickiego w tym kraju i wówczas pokierowano go właśnie do Piniego Zahaviego. Ten z kolei przedstawił Rosjaninowi szereg szczegółów dotyczących finansowania i funkcjonowania zespołu.
Obecne kierownictwo Mouscron zarzeka się, że nie jest w żaden sposób związane z agentem Lewandowskiego. Nie da się jednak ukryć, że tajski biznesmen - Pairoj Piempongsant, który posiada większościowy pakiet akcji w drużynie pozostaje w dobrych relacjach z 75-latkiem.