Airam López Cabrera powróci do Korony Kielce w nowej roli? Pierwszy sukces ma już za sobą

2024-02-26 21:33:18; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Airam López Cabrera powróci do Korony Kielce w nowej roli? Pierwszy sukces ma już za sobą Fot. Aleksandra Sieczka
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Dogrywka

Airam López Cabrera zdradził w rozmowie z miesięcznikiem „Dogrywka”, że bierze bardzo poważnie pod uwagę ponowne związanie się z Koroną Kielce. Tym razem nie w roli piłkarza.

Środkowy napastnik postawił, po zakończonej fiaskiem walce o zameldowanie się na zapleczu LaLigi z Cádizem w sezonie 2014/2015, na spróbowanie po raz pierwszy w karierze gry poza rodzimą Hiszpanią.

Spośród nadesłanych ofert za najbardziej atrakcyjną ofertę uznał tą nadesłaną mu przez Koronę Kielce. Początek jego przygody z polskim klubem nie należał do przyjemnych. Rundę jesienną miał rozczarowującą, ale na jego usprawiedliwienie działał fakt, że cztery zdobyte przez niego bramki zapewniły zespołowi zdobycie aż siedmiu punktów.

Po solidnie przepracowanym zimowym okresie przygotowawczym wszedł na oczekiwany przez niego poziom i zamknął sezon Ekstraklasy na strzeleniu 16 goli w 28 meczach.

Ten dorobek sprawił, że borykająca się z problemami finansowymi ekipa „Żółto-Czerwonych” nie była w stanie go zatrzymać na dłużej. Mimo to Hiszpan był do tego stopnia zadowolony z krótkiego pobytu w naszym kraju, że na późniejszym etapie kariery gościł jeszcze na naszych boiskach w Cracovii oraz Wiśle Płock.

Obecnie zbliża się coraz większymi krokami do zakończenia kariery w trzecioligowym Atlético Sanluqueño. Po nastaniu tego momentu wyobraża sobie nawiązanie ponownej współpracy z Koroną Kielce w zupełnie nowej roli.

- Jestem w stałym kontakcie z Pawłem Golańskim, który czasem pyta mnie o różnych piłkarzy. Wspominałem także o Tomaszu Wilmanie, którego uważam za wielkiego przyjaciela - często ze sobą rozmawiamy - choćby o przyszłej współpracy. Bardzo bym tego chciał po zakończeniu kariery. Mam wspaniałe wspomnienia z Korony Kielce i mam nadzieję, że kiedyś do niej wrócę. Nie wiem jeszcze, w jakiej roli, ale pewnego dnia znów zobaczycie mnie w Kielcach - przyznał w rozmowie z miesięcznikiem „Dogrywka”.

W tym przypadku mogłaby wejść w grę rola skauta na Półwysep Iberyjski. 36-letni napastnik może sobie zapisać na koncie już pierwszy sukces na tym polu.

- Nono jest moim przyjacielem. To ja poleciłem mu transfer do Korony, by spróbował. Po dziś dzień mi za to dziękuje. Jesteśmy w stałym kontakcie - powiedział.

Wspomniany przez niego pomocnik należy do grona kluczowych graczy w układance trenera Kamila Kuzery. W obecnym sezonie zanotował trzy trafienia i cztery asysty w 23 meczach.

Z kolei Cabrera zdobył dwie bramki oraz zaliczył dwie asysty w 18 występach w Atlético Sanluqueño.