Alisson priorytetem transferowym. Kuszenie rozpoczęte

2023-08-15 21:58:16; Aktualizacja: 1 rok temu
Alisson priorytetem transferowym. Kuszenie rozpoczęte Fot. Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Footmercato.com | AnfieldWatch.co.uk

Władze Al-Nassr nie mają wątpliwości, że potrzebują klasowego bramkarza. W tym celu zrobią wszystko, by sprowadzić Alissona Beckera z Liverpoolu – podaje Footmercato.com.

Arabia Saudyjska zamierza kontynuować plądrowanie 19-krotnych mistrzów Anglii. Po Jordanie Hendersonie, Fabinho i Roberto Firmino do Saudi Pro League może trafić kolejna gwiazda „The Reds”.

Takie przynajmniej są plany Al-Nassr. Drużyna z Rijadu rozpoczęła to całe transferowe szaleństwo, sprowadzając Cristiano Ronaldo. Później otoczyła go Alexem Tellesem, Seko Fofaną, Sadio Mané i Marcelo Brozoviciem.

Oczywiście, wicemistrzowie kraju myślą o kolejnych gwiazdach. Obecnie priorytet stanowi dla nich nowy, klasowy bramkarz. David Ospina boryka się od dłuższego czasu z kontuzją. Zastąpić Kolumbijczyka próbuje Nawaf Al-Aqidi. Idzie mu jednak dość nieudolnie.

Ostatni występ 23-latka z Al-Ettifaq (porażka 1:2) przekonał szefostwo Al-Nassr, że trzeba w trybie natychmiastowym sprowadzić mocną „jedynkę”. Główny kandydat to Alisson.

Footmercato.com zapewnia, że stołeczny klub postara się przekonać Brazylijczyka do transferu korzystną umową i ambitnym projektem. Na ten moment oficjalna oferta zarówno dla zawodnika, jak i Liverpoolu się nie pojawiła.

Klub „CR7” musi się spieszyć. Kilka innych ekip z Saudi Pro League poważnie rozważa zakontraktowanie 30-latka z Novo Hamburgo.

Na zaskakującą przeprowadzkę się jednak nie zapowiada. Sam McGuire z AnfieldWatch.co.uk przekonuje, że wychowanek Internacionalu Porto Alegre nie myśli o transferze.

Alisson od momentu transferu na Anfield w 2018 roku wyrósł na czołową postać Premier League. Minioną kampanię angielskiej ekstraklasy okrasił 47 występami i 17 czystymi kontami.

Przed przeprowadzką do miasta Beatlesów 61-krotny reprezentant kraju bronił barw AS Romy. Tam rywalizował przez pewien czas o miejsce w składzie z Wojciechem Szczęsnym.