Allegri: Bonucci? Takie sytuacje się zdarzają

Trener Juventusu, Massimiliano Allegri, wypowiedział się między innymi na temat Leonardo Bonucciego i Paulo Dybali.

Kilka dni temu doszło do dość niespodziewanego transferu Leonardo Bonucciego. Defensor zamienił Juventus na Milan, a powodem jego decyzji miał być rzekomy konflikt z Massimiliano Allegri. Panowie faktycznie obrzucali się wyzwiskami w trakcie jednego z meczów, za co piłkarz został później zawieszony przez klub na jedno spotkanie, ale okazuje się, że nie było to główną przyczyną jego odejścia. O sprawie wypowiedział się już sam 30-latek, a teraz głos zabrał Allegri.

- Bonucci? Takie sytuacje często zdarzają się w futbolu, gracze czasami odczuwają potrzebę zmiany. Wydarzenia z Cardiff? Po finale powiedziano wiele, ale to wszystko wymysły. Zdyskredytowano nasz niezwykły sezon. Przykro mi, że zdobyte mistrzostwo i Puchar Włoch nie były świętowane tak jak powinny - przyznał krótko trener. Jednocześnie zaznaczył, że nie widzi potrzeby sprowadzania kolejnego obrońcy.

- Będziemy grać z czwórką w obronie, mam solidny skład. Jeśli na rynki pojawi się okazja do wzmocnienia drużyny, to fantastycznie. Ale jeśli tak się nie stanie, to też wszystko będzie w porządku.

Popularne

Previous

Kacper Tobiasz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Domino ruszyło

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

„Powinien kończyć ten sezon w rezerwach”. Legia Warszawa to już dla niego za wiele

Wieczysta Kraków straci właściciela na rzecz Wisły Kraków? Niezmienny cel sternika drugoligowca

Teraz się zacznie?! „Nieznani Sprawcy” z komentarzem po meczu Legii Warszawa

„Lech Poznań zrobi transfer za cztery miliony euro”

Vladan Kovačević wraca do Ekstraklasy

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Next

Allegri został zapytany przez dziennikarzy również o Paulo Dybalę. Argentyńczyk ponownie jest łączony z przenosinami do Barcelony, która widzi w nim następcę Neymara.

- Nie wiem dokładnie, co się dzieje w Barcelonie z Neymarem i PSG. Z myślą o tym, nie wiem, czy spróbują pozyskać jego następcę, ale nie obawiam się utraty Dybali. Nie obawiam się.