Ángel Rodado po zwycięstwie Wisły Kraków: Luis Fernández? W czwartek nie będzie sentymentów

Wisła Kraków rehabilituje się w oczach kibiców. Po dwóch remisach pokonała Motor Lublin. Ponownie błysnął Ángel Rodado, który myśli już o starciu z Lechią Gdańsk

Wisła Kraków przerwała serię dwóch remisów i w okazałym stylu pokonała wyżej notowany Motor Lublin Gonçalo Feio. Udany występ zaliczył ponownie Ángel Rodado.

26-latek dwukrotnie trafiał do bramki rywali - najpierw w 29., a później 63. minucie. Co ciekawe, po kwadransie od pierwszego gwizdka Hiszpan ujrzał czerwoną kartkę.

Sędzia Tomasz Kwiatkowski po konsultacji z VAR-em cofnął decyzję i pokazał napastnikowi tylko żółtą kartkę.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

- Popełniłem faul. Muszę przyznać, że mocny faul, ale byłem jednocześnie spokojny, bo wiedziałem, że to nie był faul aż na kartkę czerwoną. W porządku, na żółtą tak, ale na pewno nie na czerwoną. Dlatego wielką niespodzianką było dla mnie, gdy zobaczyłem w ręce sędziego „czerwień”. To mogła być dla nas bardzo trudna sytuacja, bo był początek meczu, a Motor od początku grał bardzo dobrze - tłumaczył później w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.

Ostatecznie przyjezdni z Krakowa wygrali 4:1. Po ostatnim golu „Białej Gwiazdy” zrobiło się bardzo gorąco. Czerwoną kartkę ujrzał defensor gości David Juncà, który odkopał rzuconą butelkę w stronę kibiców.

***

Kuriozalna czerwona karta zawodnika Wisły Kraków. Szykuje się pauza Davida Juncà [WIDEO]

***

To jednak przeszłość. Wisła myśli już o meczu w ramach 1/32 finału Pucharu Polski, w którym skonfrontuje się z Lechią Gdańsk. W niej występuje dobrze znany przy Reymonta Luis Fernández.

- Wysłałem Luisowi gratulacje po piątkowym meczu za dwa gole, które strzelił. A w sobotę odpowiedziałem swoimi. Mówiąc jednak poważnie, Luis to świetny gość. Był dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, ale w czwartek nie będzie sentymentów. Każdy będzie walczył o swoje i dla swojej drużyny.

Rodado okrasił bieżącą kampanię ligową sześcioma golami i asystą.