Aston Villa bliska sprawienia sensacji, ale to PSG zagra w półfinale Ligi Mistrzów [WIDEO]
2025-04-15 22:58:18; Aktualizacja: 3 godziny temu![Aston Villa bliska sprawienia sensacji, ale to PSG zagra w półfinale Ligi Mistrzów [WIDEO]](img/photos/92738/1500xauto/luis-enrique.jpg)
Niesamowity przebieg spotkania miał miejsce na Villa Park. W rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów Aston Villa pokonała Paris Saint-Germain 3-2, ale to Francuzi znaleźli się w dalszej fazie dzięki lepszemu wynikowi z pierwszego meczu.
W tej rywalizacji łatwo było wskazać faworyta. Hegemon Ligue 1 to znacznie silniejsza i bardziej obyta kadra na arenie międzynarodowej w przeciwieństwie do piłkarzy z Birmingham, choć na dobrą sprawę tam także nie brakowało doświadczenia. Pod wodzą Unaia Emery'ego prezentują się takie postacie, jak Marcus Rashford czy Marco Asesnio, które tę arenę znają znakomicie.
Nie zmieniało to jednak faktu, że PSG rozdawało karty, o czym obserwatorzy przekonali się na Parc des Princes. Tam zawodnicy Luisa Enrique zameldowali wykonanie zadanie, zabierając do Anglii dwubramkową zaliczkę.
Już po 30 minutach rewanżu wydawało się, że jest pozamiatane. Do wyniku 3-1 z pierwszej rywalizacji trafienia na konto gości dołożyli Achraf Hakimi i Nuno Mendes. Takiej przewagi nauczona na błędach ekipa z Paryża nie mogła już przecież roztrwonić, prawda?Popularne
Co się dzieje z Aston Villą?! 🤯 Cała masa błędów zespołu z Birmingham! 🚨 PSG szybko strzeliło dwa gole za sprawą Hakimiego i Mendesa! 🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 15, 2025
📺 Mecz trwa w CANAL+ 360 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/ClzYhGl0J6
Otóż niewiele zabrakło, aby powtórzyła się historia z 1/8 finału Ligi Mistrzów 2016/2017, gdy to właśnie PSG odpadło z FC Barceloną pomimo czterobramkowej zaliczki z pierwszego meczu. Wówczas upokorzenia doświadczył Emery, a teraz miał szansę przejść do historii z tej pozytywnej strony.
Na nieszczęście z perspektywy gospodarzy zabrakło szczęścia i czasu.
Odbudowa marzeń o pogoni za półfinałem rozpoczęła się jeszcze w pierwszej odsłonie. Piłka po uderzeniu Youriego Tielemansa odbiła się od Williama Pacho i wpadła do bramki.
Do odrobienia pozostały jeszcze trzy gole. Dwa z nich udało się wbić jeszcze przed 60. minutą. Najpierw po indywidualnym rajdzie z okolicy 25. metra Gianluigiego Donnarummę pokonał John McGinn, a następnie Marcus Rashford wyłożył piłkę Ezriemu Konsie. Domownicy mieli jeszcze grubo ponad pół godziny, aby doprowadzić do dogrywki.
Jest odpowiedź Aston Villi! 👊 Youri Tielemans zdobywa bramkę! 👏 PSG wciąż ma jednak komfortowe prowadzenie w dwumeczu 🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 15, 2025
📺 Transmisja w CANAL+ 360 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/Xk1SI28F68
MARCUS RASHFORD SHOW! 🪄 Genialna akcja Anglika, który ograł defensywę PSG! 💥 Z podania Rashforda skorzystał Ezri Konsa! 🎯 Dzieje się na Villa Park! 🔝
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 15, 2025
📺 Mecz trwa w CANAL+ 360 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/0qysw1mbD4
Między słupkami parokrotnie świetnymi interwencjami popisywał się włoski golkiper. Więcej razy futbolówka nie chciała już zatrzepotać w siatce i Aston Villa musiała przyjąć ogromny żal i rozczarowanie, że nie udało się z tej rywalizacji wycisnąć nic więcej. Za pokaz w drugiej połowie piłkarze mogą jednak wracać do domu z podniesionymi głowami.
Do półfinału Ligi Mistrzów zawitało więc PSG, które czeka na zwycięzcę z pary Arsenal – Real Madryt. „Kanonierzy” znajdują się o krok od awansu po wygranej 3-0 przed własną publicznością.