Athletic Club znalazł następcę Nico Williamsa?! W 2022 roku mógł trafić do Legii Warszawa

2024-12-31 19:06:28; Aktualizacja: 4 tygodnie temu
Athletic Club znalazł następcę Nico Williamsa?! W 2022 roku mógł trafić do Legii Warszawa Fot. Yuri Turkov / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: The Athletic

Athletic Club wskazał już kandydata numer jeden na następcę Nico Williamsa, jeśli ten zdecyduje się odejść z zespołu. Na celowniku Basków znalazł się Borja Sainz – pisze „The Athletic”.

Sainz to aktualnie jedno z najgorętszych nazwisk na rynku na zapleczu Premier League. Już drugi sezon broni barw Norwich City w Championship.

O ile w pierwszym potrzebował trochę czasu na aklimatyzację, tak teraz stał się rewelacją rozgrywek. Zrobił wielkie wrażenie na skautach, odnotowując 15 trafień i dwie asysty w 24 meczach.

Wszystkie te zdobycze 23-latek upolował jako lewoskrzydłowy, a właśnie zawodnika na tę pozycję poszukuje Athletic Club, który liczy się ze spieniężeniem karty zawodniczej Nico Williamsa w najbliższe lato na rzecz FC Barcelony lub innego europejskiego giganta.

Maksymalnie do najbliższego lata Baskowie postarają się upolować okazję i kupić Sainza za siedmiocyfrową sumę. Działacze doskonale wiedzą, że umowa ich wychowanka, rozwijającego się w szkółce do 2017 roku, z Norwich City wygasa za 18 miesięcy.

Jeśli w najbliższym czasie Sainz nie prolonguje współpracy ze swoją ekipą, inicjatywę w negocjacjach przejmie Athletic. Dodatkowo u piłkarza może obudzić się sentyment.

Sainz pochodzi ze znajdującej się na przedmieściach Bilbao miejscowości Leioa, więc całkiem prawdopodobne, że nawet jego rodzina kibicuje lokalnemu potentatowi.

Sam piłkarz kształcił się w akademiach Athleticu i Deportivo Alavés, które ostatecznie opuścił w 2022 roku na rzecz tureckiego Giresunsporu. Po bardzo dobrym sezonie w Turcji przeniósł się do Norwich, okazując się „strzałem w dziesiątkę”. Tym bardziej, że do Anglii - podobnie jak wcześniej do Turcji - trafił na zasadzie wolnego transferu. Teraz przedstawiciel Championship może liczyć na solidny zarobek, oczywiście, jeśli tylko zdecyduje się na sprzedaż.

Rozchwytywany obecnie piłkarz mógł przed laty trafić do Legii Warszawa. Kulisy nieudanej transakcji sprzed ponad dwóch lat ujawnił bardzo niedawno Szymon Janczyk z Weszlo.com.