Aymeric Laporte podjął decyzję w sprawie styczniowego okna

Aymeric Laporte podjął decyzję w sprawie styczniowego okna fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Marca

Aymeric Laporte, który latem zamienił Manchester City na Al-Nassr, nie planuje styczniowego transferu, wierząc, że dobre występy zaowocują powołaniem na EURO 2024 i to bez gry w Europie - donosi „Marca”.

Real Madryt poszukuje stopera, a w ostatnim czasie kandydaci sypią się jak z rękawami. Z „Los Blancos” połączeni zostali już Pepe, Raphaël Varane czy Willian Pacho.

W spekulacjach ujęto jeszcze jedno nazwisko. Mowa o byłym zawodniku Athleticu Aymericu Laporte.

Naturalizowany Hiszpan stracił miejsce w składzie Manchesteru City, dlatego przed kilkoma miesiącami postanowił przyjąć ofertę gry w jednej drużynie z Cristiano Ronaldo. Jak podaje „Marca”, defensor nie żałuje.

Od czasu transferu wartego 25 milionów funtów lewonożny piłkarz gra regularnie i uzbierał już 19 występów okraszonych golem oraz asystą. Jakby tego było mało, nie stracił miejsca w składzie reprezentacji Hiszpanii. To ma dla gracza diametralne znaczenie.

Gdyby Luis de la Fuente przestał powoływać Laporte, byłby to dla niego znak, że jego wyjazd na EURO 2024 jest zagrożony. W tym momencie 29-latek może spać spokojnie.

Idąc tym tropem, jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, triumfator Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu zostanie w Al-Nassr, gdzie inkasuje 15 milionów euro rocznie.

„Królewscy” z pewnością nie będą rozpaczać i ukierunkują swoje starania na kogoś innego.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy