AZ Alkmaar – Legia Warszawa: Josué stawiał się ochronie i policji. Został wyprowadzony w kajdankach [WIDEO]

Noc 5 października w najbliższym czasie może odbić się na mniej komfortowym śnie niektórych zawodników Legii Warszawa. W całym zamieszaniu związanym z opuszczeniem obiektu w Alkmaar Josué został aresztowany i przetransportowany na najbliższy komisariat.

To miała być spokojna jak każda inna wyprawa na zachód Europy. „Wojskowi” w tym tygodniu wybrali się do Holandii, aby w sportowy sposób wywieźć punkty ze stadionu AZ Alkmaar. Pomimo stwarzanych okazji i gry przez około pół godziny z przewagą jednego zawodnika (po czerwonej kartce dla Mayckela Lahdo) goście wyjechali z pustymi rękami.

Niestety, obiekt opuścili też z nieprzyjemnymi wrażeniami pozostawionymi przez miejscowe służby ochrony i policji. W trakcie wypełniania autokaru nagle zapadła decyzja o zamknięciu obiektu. O, jak się wydaje, jej błahych powodach na gorąco relacjonowali polscy dziennikarze.

W wyniku całego zajścia na komunikaty wydawane przez funkcjonariuszy bardzo źle zareagowało dwóch zawodników Legii, Josué i Radovan Pankov.

W tweecie udostępnionym przez Piotra Kamienieckiego z TVP Sport możemy nawet zaobserwować kapitana wicemistrzów Polski zakutego w kajdanki, udającego się w asystencie służb do pobliskiego komisariatu.

🚨Josue prowadzony w kajdankach przez policję do radiowozu. Nieprawdopodobne zdarzenia w Alkmaar. @sport_tvppl pic.twitter.com/iltohCgeCy
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) October 5, 2023

Na razie nie wiadomo, czy Josué wraz z kolegą z zespołu zdążą stawić się na powrotny lot do Warszawy (o godzinie 10:00). Wszystko zależy od sprawności wyjaśnienia okoliczności z ubiegłej nocy.

33-latek rozegrał całe spotkanie, które zakończyło się porażką jego drużyny 0:1.