Bargiel: Gattuso potrafił przed meczem pogryźć piłkę. We wszystkim miał jednak umiar
2019-09-09 08:57:50; Aktualizacja: 5 lat temu Fot. AC Milan
Przemysław Bargiel udzielił Przeglądowi Sportowemu wywiadu, w którym wypowiedział się na temat swojej przygody na San Siro.
Przed dwa sezony szkolił się w tejże akademii. Nie udało mu się ostatecznie przebić do pierwszej drużyny, dlatego postanowił wrócić do Polski.
Bargiel przez najbliższy okres będzie występował w szeregach Śląska Wrocław. W ostatnim wywiadzie postanowił opowiedzieć o swoich włoskich przygodach.
Jego trenerem w drużynie młodzieżowej był legendarny Gennaro Gattuso. Wywarł on na Polaku duże wrażenie.
- On zawsze oczekiwał od nas pełnego zaangażowania. Chciał, abyśmy byli na boisku wojownikami i gryźli trawę bez względu na to, kto będzie naszym rywalem. Kiedyś mierzyliśmy się z Realem Madryt, a on na odprawie powiedział, że nie interesuje go nasz rywal. Mamy ich roznieść i tyle. Wyszliśmy nabuzowani, ale skończyło się na 1-2.
- Gattuso nigdy nie przekraczał granic. Zdarzało mu się rozwalić pięścią tablicę taktyczną czy pogryźć małą piłeczkę, którą koledzy odbijali sobie w szatni przed ważnym meczem. Zawsze jednak potrafił zachować umiar. Wbrew pozorom to dobry człowiek, z którym można pożartować. Jeśli nawet zachowywał się ekspresywnie, to miał w tym swój cel wychowawczy — dodaje Polak.
Pomocnik wyjaśnił również, dlaczego zdecydował się przyjąć ofertę z Wrocławia.
- Obie strony, zarówno ja, jak i władze klubu oraz sztab szkoleniowy myślimy przyszłościowo. Jestem młodym graczem i potrzebuję stabilizacji oraz miejsca, gdzie będę mógł się rozwijać. Uważam, że Śląsk mi to wszystko zapewnia. Otrzymałem tu czteroletnią umowę, więc postanowiłem na nią przystać — kwituje Bargiel.