Bartosz Slisz z drugim zwycięstwem z rzędu w MLS i w drodze na zgrupowanie reprezentacji Polski

Atlanta United Bartosza Slisza pokonała Orlando City w meczu Konferencji Zachodniej MLS. Udający się na ważne zgrupowanie drużyny narodowej pomocnik nie został oszczędzony ani na minutę.

Spotkanie na Mercedes-Benz Stadium potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami, jeżeli chodzi o końcowy rezultat. Gospodarzy od początku typowano jako wyraźnych faworytów, choć pojedynek przebiegał całkiem wyrównanie.

Sprowadzony z Legii Warszawa do stanu Georgia a ponad trzy miliony euro defensywny pomocnik rozegrał przyzwoite zawody, skupiając się na bronieniu strefy na własnej połowie.

Odpowiedzialność za strzelanie goli wzięli na siebie Soba Lobjanidze oraz Giorgios Giakoumakis. Najpierw Gruzin już w dziewiątej minucie otworzył wynik meczu po podaniu od reprezentanta Grecji, a później sam asystent postawił kropkę nad „i” w późniejszej fazie drugiej połowy na skutek zagrania od Brooksa Lennona.

Slisz przez 90 minut plus doliczony czas zaliczył 52 kontakty z futbolówką, z czego dwa stanowiły celne długie podania oraz 41 z 47 krótkich. Wygrał również dwa pojedynki o piłkę, tyle samo razy zażegnywał niebezpieczeństwo z własnego pola karnego, jak i popisał się jednym czystym odbiorem futbolówki spod nóg rywala.

Błyskawicznie po końcowym gwizdku 24-latek udał się na lotnisko, aby jako ostatni dołączyć do grupy „biało-czerwonych” przygotowującej się do starcia z Estonią.

Półfinał baraży odbędzie się 21 marca o 20:45 na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Z racji długiej podróży ze Stanów Zjednoczonych i aktywności na boisku Slisza typuje się co najwyżej do roli zmiennika, a w środku pola mógłby zagościć Damian Szymański.