Bayern Monachium przegrał bitwę, ale wygra wojnę?! Realizacja celu transferowego przełożona na 2025 rok

Bayernowi Monachium nie udało się skłonić Xaviego Simonsa oraz Paris Saint-Germain do realizacji transferu. Klub nie zamierza się jednak poddawać i podejmie kolejną próbę przeciągnięcia Holendra na swoją stronę w przyszłym roku – poinformował Florian Plettenberg.

Tego lata Bawarczykom”mocno zależało na wzmocnieniu ofensywnej formacji piłkarzem mającym za sobą rewelacyjny sezon w RB Lipsk. W tych barwach osiągnął „double-double”, odnotowując 10 trafień i 15 asyst w 43 meczach wszystkich rozgrywek.

Wydawało się, że po udanym wypożyczeniu skrzydłowy, tudzież ofensywny pomocnik wzbije się na jeszcze wyższy poziom, chcąc dołączyć do jednego z gigantów. 21-latka łączono z FC Barceloną, ale przede wszystkim z Bayernem.

Po dłuższym namyśle, spowodowanym również uczestnictwem na EURO 2024, piłkarz podjął decyzję o ponownym zjednoczeniu z „Bykami”. PSG nie gwarantowało mu jednej z najważniejszych ról u siebie, a z drugiej strony także wykazywała oporu, aby dokonać sprzedaży karty zawodniczej.

Popularne

Previous

Nico Williams odrzucił ofertę! Jasne stanowisko mistrza Europy

Maciej Skorża dostał niespodziewaną ofertę [POTWIERDZONE]

Lukas Podolski pokonał Jagiellonię Białystok. Ten transfer Górnika Zabrze to jego zasługa

Bartosz Salamon: Straciliśmy niesamowitego zawodnika i wielkiego lidera w szatni

Dawid Szulczek znowu w Ekstraklasie?! „Najbardziej sensowny wybór”

To koniec Matty'ego Casha w reprezentacji Polski? Michał Probierz z jasną deklaracją

To może być „największy transfer Widzewa Łódź w XXI wieku”

Hansi Flick postawił weto! Nie będzie głośnego transferu do FC Barcelony

Next

5 sierpnia przez RB Lipsk oficjalnie został ogłoszony drugi angaż Simonsa, lecz Bayern już myśli o kilka kroków w przód, aby związać się z wychowankiem FC Barcelony po zakończeniu nadchodzącego sezonu.

Do takich ustaleń doszedł dziennikarz Sky, nadmieniając, że wyznaczony priorytet w osobie Floriana Wirtza z Bayeru Leverkusen może okazać się zbyt skomplikowany do zrealizowania.

Niedawny hegemon Bundesligi w trwającym oknie zainwestował już około 53 milionów euro w Michaela Olise, który również może obsadzić pozycję skrzydłowego, jak i „dziesiątki”.