Bayern porozumiał się z Upamecano. Hitowy transfer tuż-tuż?!

Dayot Upamecano zaakceptował ofertę Bayernu Monachium - informuje „Bild”.

Ubiegłego lata o środkowego defensora RB Lipsk walczył Arsenal, który poszukiwał wtedy następcy Laurenta Koscielny’ego. Operacja nie doszła jednak do skutku, gdyż Niemcy oczekiwali za swojego zawodnika 90 milionów euro. Pomimo tego czas mijał, a coraz więcej wskazywało na to, że Francuz ostatecznie zakotwiczy w Premier League.

Tak było do momentu, aż do rywalizacji o 21-latka nie włączyły się na poważnie Real Madryt oraz Bayern Monachium. Wówczas gracz poinformował „Byki” o chęci zmiany pracodawcy po zakończeniu trwającego sezonu, co w szybkim tempie wykorzystał aktualny mistrz Niemiec.

Według „Bilda” ekipa z Allianz Areny osiągnęła już porozumienie z Dayotem Upamecano i teraz próbuje dokonać tego samego w rozmowach z klub sponsorowanym przez koncern Red Bulla.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Władze RB Lipsk jak na razie nie chcą nawet słyszeć o potencjalnej sprzedaży utalentowanego stopera do ligowego rywala, jednak jego agenci mocno naciskają. Tłumaczą oni, że jeśli reprezentant „Trójkolorowych” do lat 21 nie otrzyma zgody na transfer do stolicy Bawarii, wówczas poczeka on do 30 czerwca 2021 roku, kiedy to wygasa jego kontrakt, i przeniesie się do dowolnego klubu za darmo.

„Byki” rzecz jasna woleliby oddać 21-latka do którejś z zagranicznych ekip, dzięki czemu mogliby liczyć na większy zysk. Najnowsze wieści sugerują bowiem, że w porozumieniu Francuza znajdują się aż dwie klauzule: jedna dla klubów Bundesligi, a druga dla ekip spoza Niemiec. Wartość tej pierwszej szacuje się na 60 milionów euro. Jeśli jednak po Upamecano zgłosi się klub pokroju Realu Madryt, Hiszpanie będą musieli zapłacić zdecydowanie więcej.

Z drugiej strony należy wiedzieć, że z powodu kryzysu wywołanego koronawirusem, Bayernowi Monachium nie do końca widzi się płacenie kwoty zapisanej w umowie i nastawia się on bardziej na tradycyjne negocjacje. W ten sposób lider tabeli niemieckiej ekstraklasy chciałby zbić cenę za jednego z najlepszym środkowym defensorów w całej lidze.

W bieżącej kampanii Francuz wybiegał na boiska 29 razy, a swoją obecność zaznaczył asystą w meczu z Unionem Berlin. Łącznie w trykocie ekipy z Lipska rozegrał on 104 spotkania.