Benfica rozbiła Salzburg w finale UEFA Youth League. Nieoczekiwany bohater, który może zrobić wielką karierę
2022-04-25 23:00:12; Aktualizacja: 2 lata temuW finale UEFA Youth League, czyli Młodzieżowej Ligi Mistrzów, spotkały się Red Bull Salzburg i SL Benfica. Portugalczycy nie dali szans Austriakom, a bohaterem całego spotkania był Henrique Araújo.
UEFA po raz pierwszy zorganizowała formalne rozgrywki dla młodzieżowych drużyn z Europy w sezonie 2013/2014. Wtedy wzięła udział w nim Benfica, ale musiała uznać wyższość FC Barcelony, w której barwach występował Munir El Haddadi, dziś zawodnik Sevilli. Marokańczyk ustrzelił dublet, a jego zespół wygrał 3:0.
Raptem trzy lata później „Orły” ponownie dotarły do finału. Tym razem ich przeciwnikiem był Red Bull Salzburg, a Austriacy zwyciężyli 2:1. Jedną z bramek zdobył Patson Daka, aktualnie napastnik Leicester City.
Gdy wydawało się, że lizbończycy nie doczekają się triumfu w tym turnieju, dziś niemożliwe stało się faktem.Popularne
Benfica zmierzyła się ponownie z ekipą z Salzburga i choć po pierwszej połowie prowadziła 2:0, nic nie zwiastowało pogromu. Wprost przeciwnie, rywale również mieli swoje okazje i wydawało się, że kwestią czasu jest złapanie przez nich kontaktu.
Po przerwie nie doczekaliśmy się wyczekiwanej reakcji ze strony drużyny sponsorowanej przez koncern Red Bulla. Zamiast tego aż cztery gole strzelili Portugalczycy. Autorem dwóch z nich był Henrique Araújo, który skompletował w ten sposób hat-tricka.
20-letni napastnik przy swoim drugim trafieniu zabawił się z bramkarzem. Portugalski napastnik okiwał go, po czym wpakował piłkę do pustej siatki. Tym sposobem został on nieoczekiwanym bohaterem Benfiki i pierwszym autorem trzech bramek w meczu finałowym UEFA Youth League.
Jakby tego było mało, atakujący początkowo w ogóle miał nie zagrać w tym spotkaniu, ale został powołany w ostatniej chwili, dzięki czemu zapisał się w historii rozgrywek. Nie może być zaskoczeniem, że to właśnie jego wybrano piłkarzem zawodów.
Wydaje się, że może to być przełomowe wydarzenie w karierze Araújo, który w tym sezonie znalazł się już nawet na raz ławce w meczu seniorskiej Ligi Mistrzów. Niewykluczone, że w przypadku odejścia Darwina Núñeza, to właśnie on otrzyma awans do pierwszej drużyny i będzie mógł kroczyć ścieżką wydeptaną chociażby przez Gonçalo Ramosa.
Innym ciekawie zapowiadającym się graczem jest Martim Neto. 19-letni środkowy pomocnik w półfinale strzelił najszybszego gola w całych rozgrywkach, a teraz poprawił swój wyczyn, wpisując się na listę strzelców już w drugiej minucie. Łącznie w zakończonej edycji Młodzieżowej Ligi Mistrzów zanotował on cztery trafienia i trzy asysty.
Po drugiej stronie wielkie nadzieje pokłada się w Roko Šimiciu, synu Dario Šimicia. 18-letni środkowy napastnik strzelił w rozgrywkach siedem goli i dostąpił już również zaszczytu premierowego występu w seniorskiej Lidze Mistrzów.
To trzech piłkarzy, którzy mają nieprzeciętne umiejętności oraz idealne warunki do walki o najwyższe cele. Czas pokaże, jak potoczą się ich kariery.