Blisko od pięciu miesięcy na bezrobociu. Lorenzo Insigne zaoferowany dwóm klubom

Lorenzo Insigne ciągle wyczekuje momentu, w którym podpisze długoterminowy kontrakt z klubem ze sporymi aspiracjami. Minionego lata kontaktował się z Lazio oraz Fiorentiną, lecz na teraz w grę wchodzi tylko jedna z tych ekip – donosi Alfredo Pedullá.

Skrzydłowy może pochwalić się bogatą przeszłością. Stał się legendą Napoli. Dla macierzystej ekipy rozegrał 434 spotkania, strzelił 122 goli, dołożył 95 asyst. Dorobek przełożył się na dwa Puchary i Superpuchar Włoch.

Największe osiągnięcie, z którego czuje ogromną dumę, to oczywiście tytuł mistrza Europy z reprezentacją Italii. Podczas EURO 2020 dołożył dwa trafienia, a rok później opuścił Półwysep Apeniński w poszukiwaniu nowej egzotycznej przygody.

Trzy sezony spędził w Ameryce Północnej, a konkretniej w Kanadzie, gdzie bronił barw Toronto w MLS. Był jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w rozgrywkach, lecz nie poprowadził zespołu do trofeów.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

OFICJALNIE: On nie będzie współpracował z Łukaszem Piszczkiem. „Poprosił o rozwiązanie kontraktu”

Odchodził za 11 milionów euro, wróci do Ekstraklasy?! „Pomidor”

Kto nowym trenerem Legii Warszawa? Czterech kandydatów

Next

Po wygaśnięciu umowy w połowie bieżącego roku pozwolił sobie na dłuższą przerwę, aby ocenić szanse na powrót do jednej z czołowych drużyn Serie A. W gruncie rzeczy sytuacja nie uległa diametralnej zmianie.

Według wspomnianego źródła 34-latek odrzucił kilka ofert, które wydawały się dla niego niekorzystne ze sportowego punktu widzenia. Dotychczas agenci zaproponowali jego usługi dwóm firmom: Lazio i Fiorentinie.

W przypadku rzymian temat pozostaje aktualny, podczas gdy „Viola” weszła w interakcję z otoczeniem Insigne tylko raz. Było to minionego lata, ale od tamtej pory strony nie odświeżyły kontaktów i nie prowadziły negocjacji.

Piłkarz liczy na to, że przy odpowiednim obrocie wydarzeń będzie mu dane wzmocnić formację ofensywną „Biancocelestich”, mierzących w powrót do europejskich pucharów.