Borna Sosa w fatalnym położeniu. Nie ma szans na grę dla Niemiec, a Chorwaci go nie chcą
2021-05-12 12:35:02; Aktualizacja: 3 lata temuPo zakusach ze strony niemieckiej kadry narodowej, Borna Sosa zdecydował się przyjąć niemieckie obywatelstwo. Nie spełnił jednak warunków do tego, aby zmienić reprezentację i pozostaje mu liczyć na powołanie do chorwackiej drużyny, ale na to się nie zanosi.
Lewy defensor to w tym momencie jedna z gwiazd Stuttgartu, a jego dobra forma zaowocowała zainteresowaniem Joachima Löwa. Po „zielonym świetle” od gracza, rozpoczęła się procedura paszportowa, która zakończyła się szczęśliwy z pozoru finałem.
Usunął on z mediów społecznościowych wszystkie zdjęcia w trykocie chorwackiego zespołu, oddzielając tym samym grubą kreską przeszłość.
Kiedy 23-latek zdążył już przyjąć niemieckie obywatelstwo, dział prawny Niemieckiego Związku Piłki Nożnej przeanalizował jego sytuację i doszedł do wniosku, że jednak nie spełnia on warunków do zmiany reprezentacji.Popularne
Kluczowe są tutaj dwie kwestie: fakt, że nie wystąpił o wydanie paszportu przed rozpoczęciem kariery piłkarskiej, a ponadto zagrał w chorwackiej kadrze U-21 po swoich 22. urodzinach.
W takiej sytuacji oczywiście Niemcy mogli powalczyć z FIFA o korzystną dla nich decyzję, ale uznali, że piłkarz zwyczajnie nie jest tego wart. Mając to na uwadze, ambitne plany Borny Sosy spaliły na panewce.
Co w tej sytuacji może zrobić Chorwat z niemieckim paszportem? Opcją jest dalsze oczekiwanie na powołanie do drużyny Zlatko Dalicia, ale selekcjoner „Ognistych” na ten moment nie widzi dla niego miejsca.
– Borna Sosa nie znajdzie się na liście piłkarzy powołanych na EURO 2020. Szanuję go, także jego wybór, ale cała ta historia sprawiła, że nie będzie go w kadrze. Jego sytuacja może zmienić się w przyszłości, lecz to już zależy od Sosy – wyjaśnił Dalić.
54-latek wcześniej miał zadeklarować włączenie piłkarza do zespołu, lecz kiedy postanowił on przyjąć obywatelstwo innego kraju, zmienił decyzję.
Szeroka lista zostanie ogłoszona 25 maja, a pierwszego czerwca poznamy ostateczny skład.
Sosa spełnia jednocześnie warunki, aby móc ponownie zagrać w kadrze U-21. Dla zawodnika byłby to jednak raczej krok wstecz, dlatego Igor Bišćan, selekcjoner drużyny, nie wierzy, że do tego dojdzie.
Tymczasem z Chorwackiego Związku Piłki Nożnej wypływają informacje, że jest on skłonny wybaczyć 23-latkowi, ale tylko pod warunkiem, że zdecyduje się na przeprosiny. Na ten moment trudno stwierdzić, czy kiedykolwiek do tego dojdzie.