Brzęczek przed meczem z Macedonią Północną. Selekcjoner odniósł się do krytycznych słów Glika

Jerzy Brzęczek zabrał głos przed spotkaniem reprezentacji Polski z Macedonią Północną.

Biało-czerwoni podejdą do niedzielnego starcia po wygranej z Łotwą 3:0. Po tym zwycięstwie polski zespół ma na koncie 16 punktów i dalej przewodzi tabeli grupy G. Ich najbliższy rywal uzbierał do tej pory 11 „oczek”.

Co powiedział Brzęczek w trakcie konferencji prasowej?

- Nasza sytuacja w kadrze jest podobna jak przed meczem z Łotwą. Do naszej dyspozycji niestety nie jest Krystian Bielik, który zmaga się z urazem. Pozostali zawodnicy są dostępni.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

- Zdajemy sobie sprawę, że stawką meczu z Macedonią Północną jest awans na mistrzostwa Europy. Nasz przeciwnik nadal liczy się w walce o turniej, więc mamy świadomość, że zapowiada się trudny i ciężki mecz.

- Sytuacja z Kamilem Glikiem? On powiedział kilka mocnych słów po meczu, ale niekiedy to ważne, żeby móc powiedzieć coś takiego drużynie. To świadczy o dojrzałości i ja nie mam z tym problemu. Dla mnie najważniejsze jest to, co dzieje się na boisku i jak reagują zawodnicy. W meczu z Łotwą przez kilkanaście minut w pierwszej połowie nie graliśmy tak, jak oczekiwaliśmy, może wtedy Kamil pomyślał, że nie realizujemy naszych zadań. W moim przekonaniu druga połowa była bardzo dobra. Sprawa jest wyjaśniona i nie ma żadnej dyskusji.

- Jeśli chodzi o skład, to wszystko zależy od dzisiejszego treningu. Zawodnicy, którzy zagrali w Rydze, mieli wczoraj tylko lekki rozruch w hotelu. Zobaczymy jak to będzie teraz wyglądało - przyznał selekcjoner.

Niedzielny mecz rozpocznie się o 20:45.