BUFFON: Często płaczę, ale nigdy z tego powodu!
2018-02-17 08:53:44; Aktualizacja: 6 lat temuGianluigi Buffon wyznał, że często zdarza mu się płakać.
Niewielu piłkarzy byłoby w stanie otwarcie przyznać się do pozaboiskowych słabości i emocji. Inaczej jest jednak w przypadku legendy włoskiej piłki, Gianluigiego Buffona, który otworzył się rozmawiając o swojej sferze emocjonalnej w najnowszym dokumencie o Juventusie, który można obejrzeć na platformie Netflix. Popularny „Superman” przyznaje się otwarcie, że w domowym zaciszu potrafi się rozpłakać, co, jak twierdzi, bardzo mu pomaga.
- Płaczę często, zawsze w samotności. Płacz pomaga, może cię uwolnić i sprawić, że czujesz się jak człowiek - powiedział Buffon.
Nie jest jednak tak, że golkiper płacze bez powodu. Choć futbol niewątpliwie również przyniósł mu kilka rozczarowań, jak choćby trzy przegrane finały Ligi Mistrzów, 40-latek twierdzi, że nie jest to właściwy powód do uciekania się do takiego wyładowania emocji.Popularne
- Nigdy nie płaczę z powodu piłki nożnej. Różne sytuacje mogą mnie dotknąć, ale nigdy nie chodzi o porażkę samą w sobie. To coś o wiele bardziej złożonego, romantycznego.
Buffon wciąż nie zdecydował o swojej przyszłości. Wcześniej planował zakończyć karierę po mundialu w Rosji, ale z racji, iż włoska kadra nie zakwalifikowała się na turniej, bramkarz musiał nieco zweryfikować swoje plany. Teraz rozważa nawet kontynuowanie kariery w przyszłym sezonie, co pozwoliłoby mu prześcignąć Paolo Maldiniego pod względem liczby rozegranych meczów w Serie A (Maldini ma ich na koncie 647, Buffon na tę chwilę - 668).