Był o krok od wypożyczenia, w Rakowie Częstochowa nie zagrał od 3 sierpnia
2025-10-05 08:40:07; Aktualizacja: 2 godziny temu
Raków Częstochowa zmierzy się w niedzielę z Motorem Lublin. Czy w tym meczu nareszcie swoją szansę dostanie Ariel Mosór? Ostatni raz Marek Papszun postawił na niego 3 sierpnia.
Raków Częstochowa może powoli przywyknąć do gry co trzy dni. Zawodnicy Marka Papszuna wydają się mieć największy kryzys za sobą. Jeszcze niedawno eksperci zastanawiali się, czy trener przetrwa sztorm. Wicemistrz Polski natomiast wygrał dwa z czterech ostatnich spotkań i wydaje się wracać na właściwe tory.
Przed „Medalikami” w niedzielę kolejne wyzwanie - starcie z Motorem Lublin. Bardzo możliwe, że przy okazji tej rywalizacji dojdzie do pewnych rotacji kadrowych. Czy na swoją szansę zasłużą ci, którzy grywali ostatnio mniej?
Mowa tu między innymi o sytuacji Ariela Mosóra. 25-krotny reprezentant Polski do lat 21 był postrzegany za duży talent. Wydawało się, że przeprowadzka do Rakowa będzie dla niego szansą na trampolinę do jeszcze większej piłki.Popularne
W rzeczywistości jednak stoper zupełnie stracił miejsce w składzie i nawet na początku września mówiło się o jego wypożyczeniu do Holandii. Ostatecznie transakcji nie sfinalizowano.
Warto wspomnieć, że po raz ostatni na boisku widzieliśmy go jeszcze... 3 sierpnia. Wtedy Raków Częstochowa przegrał z Radomiakiem Radom 1-3.
Później albo nie grał, albo zmagał się z problemami zdrowotnymi. 22-latek był w kadrze przeciwko Craiovej, lecz nie wstał z ławki. Czy zmieni się to w niedzielę?
Odpowiedź na pytanie poznamy około 14:45. Właśnie wtedy zabrzmi pierwszy gwizdek meczu Raków Częstochowa - Motor Lublin.
Ariel Mosór, który trafił pod Jasną Górę z Piasta Gliwice, od początku pobytu w tym klubie rozegrał łącznie 16 meczów. W nich może pochwalić się jedną asystą. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2028 roku.