Była gwiazda Legii Warszawa nie radzi sobie w nowym klubie. Fatalna seria

Luquinhas, który latem opuścił Legię Warszawa, trafił do Santa Clary. Jak w nowych barwach radzi sobie ten 29-latek?

Luquinhas w poprzednim sezonie przebywał w Legii Warszawa w ramach transferu czasowego. Dla Brazylijczyka było to drugie podejście w kontekście występów przy Łazienkowskiej.

Skrzydłowy miewał swoje przebłyski. W kilku meczach pokazał się z naprawdę bardzo dobrej strony. To jednak ostatecznie nie wystarczyło do tego, by dyrektor sportowy Michał Żewłakow zdecydował się na wykupienie 29-latka.

W takim razie były piłkarz rezerw Benfiki musiał szukać dla siebie innego rozwiązania. W tym kontekście padały różne opcje, jak między innymi przeprowadzka do Rosji.

Popularne

Previous

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Next

Ostatecznie jednak na pozyskanie Luquinhasa zdecydowała się Santa Clara.

Obie strony obiecywały sobie sporo po tym ruchu, lecz jak na razie były piłkarz Legii Warszawa rozczarowuje w nowym miejscu. W tym sezonie Brazylijczyk ledwie dwa razy wybiegał w podstawowej jedenastce, jeśli chodzi o spotkania ligowe.

W takim razie łącznie może pochwalić się dziewięcioma spotkaniami. W nich nie strzelił ani jednego gola, ale też nie dorzucił ani jednej asysty. Łącznie na jego koncie mamy 347 minut dla wspomnianej Santa Clary.

Kontrakt 29-latka wygasa 30 czerwca 2027 roku.

***

Luquinhas w trakcie swoich przygód z Legią Warszawa zanotował łącznie 156 meczów, a jego dorobek to 25 goli oraz 21 asyst.