Były gwiazdor pamięta o Lechii Gdańsk. „Pięknie zobaczyć wkurzonych kibiców Arki”

W czwartek Górnik Zabrze pokonał na wyjeździe Arkę Gdynia 2:1. Skrzydłowy „Trójkolorowych”, Maksym Chłań, wcześniej reprezentował barwy Lechii Gdańsk i nadal żywi sporą niechęć do jej odwiecznego rywala, czemu wyraz dał w rozmowie z portalem „WP SportoweFakty”.

Wraz z początkiem lipca Maksym Chłań stał się wolnym zawodnikiem, bo nie zdecydował się przedłużyć swojego kontraktu z Lechią Gdańsk. Przez blisko dwa lata pobytu w tym klubie prezentował się bardzo dobrze - na swoim koncie zapisał 14 bramek i dziesięć asyst w 55 spotkaniach, co sprawiło, że nie narzekał on na brak zainteresowania.

Skrzydłowy łączony był z wieloma klubami, jednak kontraktem z nowym pracodawcą związał się dopiero w połowie sierpnia, a został nim Górnik Zabrze.

W nowych barwach Ukrainiec rozegrał dotychczas siedem spotkań, a na swoim koncie zapisał dwie bramki oraz asystę i jest chwalony za swoje występy. W czwartek 22-latek dołożył cegiełkę do pokonania Arki Gdynia 2:1 (spędził na murawie 90 minut) i tym samym awansu do następnej rundy Pucharu Polski.

Popularne

Previous

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

POTWIERDZONE: Tyle Efthymios Koulouris zarabiał w Pogoni Szczecin

To jeden z najgorszych letnich transferów w Ekstraklasie

Next

Po meczu skrzydłowy porozmawiał z portalem „WP SportoweFakty” i nie krył niechęci do odwiecznego rywala swojego byłego klubu.

- W ogóle nie lubię Gdyni. Pięknie jest tutaj wygrać i zobaczyć wkurzonych kibiców Arki. Wszyscy wiedzą, do kogo należy Trójmiasto - powiedział Chłań.

Z kolei Lechię skrzydłowy cały czas darzy sporą sympatią.

- Moje odejście nie wyglądało zbyt dobrze. Wiem to. Bardzo kocham Gdańsk i Lechię, ale musiałem zrobić kolejny krok w swojej karierze - stwierdził 22-latek.

- Nie chciałbym, żeby kibice mnie wygwizdali, ale nawet jeśli to zrobią, to nic to w mojej głowie nie zmieni. Szanuję tych ludzi i ten klub, bo mi pomogli w życiu. Nie wiem, czy mają do mnie żal - powiedział Chłań na temat powoli zbliżającego się meczu Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze, który odbędzie się 5 grudnia.

Cała rozmowa z Maksymem Chłaniem dostępna jest tutaj.