Były prezes United: Dlatego Batistuta do nas nie trafił
2017-09-25 16:21:00; Aktualizacja: 7 lat temuMartin Edwards zdradził, że Manchester United swego czasu starał się o pozyskanie Gabriela Batistuty.
W latach 90. XX wieku Argentyńczyk podbijał włoskie boiska w barwach Fiorentiny. To właśnie w tym klubie dał się poznać jako jeden z najlepszych napastników na świecie i nie powinien dziwić fakt, że bramkostrzelnym graczem interesowały się największe kluby w Europie. Snajpera na swoim celowniku miał również Sir Alex Ferguson, ale koniec końców nie udało mu się go sprowadzić. Martin Edwards tłumaczy dlaczego.
- Fergusonowi zależało na sprowadzeniu Batistuty. Obserwowaliśmy sytuację, ale w tamtym czasie pensja, której żądał Batistuta... A mówimy oczywiście o kwocie netto - stwierdził były prezes „Czerwonych Diabłów”.
- Nie pamiętam teraz dokładnych wartości, ale kwota ta naraziłaby klubowe struktury płacowe w tamtym czasie, dlatego też zdecydowaliśmy się porzucić pomysł jego sprowadzenia.Popularne
Batistuta grał w Fiorentinie przez dziewięć lat i zdobył w tym czasie 207 bramek w 332 meczach. Ostatecznie odszedł dopiero w 2000 roku do Romy, która zapłaciła za niego równowartość nieco ponad 36 milionów euro. Napastnik mógł liczyć wtedy na pensję w wysokości niecałych 15 miliardów lirów brutto, czyli około 7,6 miliona euro. Już w pierwszym sezonie przyczynił się do zdobycia przez rzymian mistrzowskiego tytułu, lecz później obniżył loty i nie nawiązał już do dawnej formy.