Carlo Ancelotti przed ostatnim meczem w roli trenera Realu Madryt

Carlo Ancelotti zjawił się po raz ostatni na konferencji prasowej jako szkoleniowiec Realu Madryt. Włoch spotkał się z dziennikarzami przed meczem przeciwko Realowi Sociedad.

„Los Blancos” przed południem potwierdzili odejście najbardziej utytułowanego trenera w ich historii. Już od 26 maja „Carletto” będzie odpowiadał za wyniki reprezentacji Brazylii.

Podczas swojej drugiej przygody w madryckim klubie Włoch spędził cztery lata. Z jego perspektywy to nadnaturalny wynik.

– To był długi sezon, a cztery lata tutaj to dużo, ale spędziliśmy dobry czas. Jak chciałbym zostać zapamiętany? Jako dobry trener, to oczywiste. Myślę, że pokaże to czas. W tych momentach wciąż odczuwam wiele sympatii i to mnie bardzo cieszy – zauważył, potwierdzając po latach swoje słowa z autobiografii o krótkich cyklach w dużych klubach.

Popularne

Previous

Kibice Lechii Gdańsk zostawili po sobie „prezent” na stadionie Pogoni Szczecin [FOTO]

Aleksandar Vuković po rozmowach z polskim klubem. Zaskoczenie

16-krotny mistrz kraju chce Jana Bednarka

Dublet na pożegnanie! Napastnik wraca do Legii Warszawa

Klub z Ekstraklasy bardzo mocno walczy o transfer Mariusza Fornalczyka. „Tutaj są konkrety”

Kacper Tobiasz z niespodziewanym transferem?!

Legia Warszawa zaoferowała za niego 1,5 miliona euro

POTWIERDZONE: To kandydat na trenera Górnika Zabrze

Next

Carlo Ancelotti nie zmienił zdania i nadal nie wyobraża sobie pracy w innym klubie.

– Moja relacja z Realem Madryt zostaje na zawsze. Nie mam chęci na prowadzenie innego klubu po Realu Madryt – wyznał.

W sobotę dojdzie do wielkiego pożegnania. Wraz z nim odchodzi Luka Modrić.

– Jutro to będzie emocjonalny dzień. Jeśli będę płakać, to nie mam z tym problemu. Nie będę tego ukrywać. Podzielę się tym dniem z Luką Modriciem, który był dla mnie wielkim wsparciem w tym czasie. Pożegnanie razem z nim wydaje mi się piękne – oświadczył.

Mimo ogromnej presji według 65-latka Real jest łatwym klubem do prowadzenia.

– To nie jest trudne bycie trenerem, jak nie jest trudne zarządzanie szatnią i klubem jak Real Madryt. Dla mnie to było łatwe, bo tu masz wszelkie środki do odnoszenia sukcesów. Masz organizację, jakość, klub piłkarski świetnie zarządzany przez wielkiego prezydenta, więc to nie jest trudne. Moim zdaniem łatwiej być trenerem tutaj niż w innych miejscach, gdzie jest mniej jakości i jest słabsza organizacja – oznajmił.

Ostatnim rywalem będzie Real Sociedad. „Królewscy” kończą sezon jako wicemistrzowie Hiszpanii.