Cesc Fàbregas krytykuje rynek menedżerski. „Rola trenera jest niesprawiedliwa”

Como 1907 zremisowało bezbramkowo z Parmą w sobotnim spotkaniu Serie A. Po spotkaniu szkoleniowiec rewelacji włoskiej ekstraklasy - Cesc Fàbregas udzielił ciekawej wypowiedzi o oczekiwaniach wobec szkoleniowców.

Hiszpan w 2023 roku rozpoczął przygodę trenerską w Como 1907. W tym sezonie drużyna pod jego wodzą znakomicie spisuje się w rozgrywkach włoskiej ekstraklasy i zajmuje szóste miejsce w ligowej stawce.

Latem wiele mówiło się o zainteresowaniu mocnych ekip dobrze zapowiadającym się szkoleniowcem. Pytały o niego między innymi Bayer Leverkusen czy Inter Mediolan.

Ostatecznie były gracz między innymi Arsenalu i Barcelony został w klubie, którego jest udziałowcem i teraz walczy z nim o awans do europejskich pucharów.

Popularne

Previous

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Next

Po sobotnim bezbramkowym remisie z Parmą, który uznano za rozczarowanie, Fàbregas na konferencji prasowej podkreślał, jak ważny jest czas dla szkoleniowca.

- Wielkie zespoły budują się z czasem, wystarczy spojrzeć na Arsenal i PSG. Widzę, jak wiele drużyn zmienia trenerów po zaledwie kilku meczach, co uniemożliwia spójność. Mamy szczęście w Como. Dzisiaj rola trenera jest niesprawiedliwa, nie mamy czasu - cytuje jego słowa Tuttomercatoweb.com.

Ta wypowiedź Hiszpana potwierdza, że na trenerach ciąży presja wyników, zwłaszcza na najwyższym poziomie.

Na razie Fàbregas wydaje się dobrze ją znosić. Jego drużyna nie przegrała od 30 sierpnia i wciąż pozostaje w grze o awans do europejskich pucharów. Como powalczy także o jak najdłuższą przygodę w Pucharze Włoch.