Chelsea apeluje do brytyjskiego rządu o złagodzenie sankcji

2022-03-13 12:40:34; Aktualizacja: 2 lata temu
Chelsea apeluje do brytyjskiego rządu o złagodzenie sankcji Fot. charnsitr / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: The Telegraph

Chelsea złożyła w sobotę prośbę do rządu Wielkiej Brytanii o nadanie jej większych uprawnień licencyjnych po nałożeniu sankcji na Romana Abramowicza - podaje „The Telegraph”.

Abramowicz został sklasyfikowany jako „bliski współpracownik Władimira Putina”, a więc wroga numer jeden w Europie po napaści Rosji na Ukrainę. W konsekwencji ukarano go sankcjami, które uderzają również w klub.

Rosjanin nie może podróżować, ma ograniczenia w przemieszczeniu się po Anglii, nie może robić interesów z osobami fizycznymi oraz firmami, a co najważniejsze jego aktywa zostały zamrożone.

„The Blues” szybko złożyli wniosek o udzielenie nowej licencji, która początkowo dawała im bardzo małe uprawnienia w dysponowaniu środkami finansowymi.

Rząd zapewnił ekipie absolutne minimum do dalszego funkcjonowania, ale zauważył, że nieco się przeliczył. W efekcie już w sobotę zwiększono limit na organizację spotkań z 500 na 900 tysięcy funtów.

Odblokowane zostały również dochody z praw do transmisji oraz różnego rodzaju premie wynikające z osiąganych wyników. Środki te mogą być wydawane na opłacanie pracowników tak pierwszej drużyny, jak i akademii młodzieżowej.

To, co najmocniej uderza w klub, to jednak brak możliwości przedłużenia umów oraz sprzedaży biletów. Zwycięzca Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu na ten moment ma również zakaz dokonywania wzmocnień.

Idąc tym tropem, Chelsea złożyła prośbę do władz o złagodzenie sankcji. Zależy im przede wszystkim na wykorzystaniu pieniędzy w celu zatrzymania graczy, których kontrakty wygasają 30 czerwca.

W tej grupie są Antonio Rüdiger, Andreas Christensen i César Azpilicueta.

Szanse szczególnie na zniesienie zakazu sprzedaży wydają się niewielkie.

Tymczasem logo firmy Three wciąż widnieje na strojach klubowych oraz stadionie. Powód? Londyńczycy nie mają zapasów trykotów bez tych oznaczeń, a nie wiedzą, czy mogą zapłacić za produkcję nowych. To samo dotyczy ewentualnego opłacenia pracowników za usunięcie logo wokół stadionu.

W tej sytuacji tylko sprzedaż klubu może przywrócić życie pracowników Chelsea do normalności.

Więcej na ten temat: Anglia Chelsea FC Rosja Ukraina Premier League