Chelsea OFICJALNIE wraca na rynek!

2019-12-06 11:24:35; Aktualizacja: 5 lat temu
Chelsea OFICJALNIE wraca na rynek!
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: CAS

Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu wydał decyzję, dzięki której zakaz transferowy nałożony na Chelsea został skrócony. Oznacza to, iż klub może dokonywać wzmocnień już w styczniu.

„The Blues” znaleźli się w trudnej sytuacji, kiedy FIFA nałożyła na nich zakaz transferowy obejmujący dwa okienka. Londyńczycy nie dawali jednak za wygraną i odwołali się do słynnego CAS, które zdecydowało się zmniejszyć karę. Oznacza to tyle, że po lecie bez transferów, klub już w styczniu będzie musiał dokonywać wzmocnień składu. Będą to zatem pierwsze transakcje pod wodzą Franka Lamparda, który w lipcu zastąpił Maurizio Sarriego.

W oficjalnym oświadczeniu wydanym przez Sąd Arbitrażowy poinformowano, iż w Lozannie zapadła decyzja, jakoby przewinienia Chelsea nie były aż tak poważne, jak w kwietniu uznała FIFA. Kara została zmniejszona z jednego okna transferowego bez możliwości zgłaszania nowych graczy, co ekipa ze Stamford Bridge już ma za sobą. Ponadto kara grzywny została zmniejszona z 600 tysięcy do 300 tysięcy franków szwajcarskich. Ostrzeżenie na przyszłość i reprymenda pozostały w mocy.

Z uzasadnienia możemy się dowiedzieć, iż CAS również dopatrzyło się dawnych nieprawidłowości przy transferach dokonywanych przez londyńczyków. Dotyczą one jednak znacznie mniejszej liczby piłkarzy, bowiem zaledwie około 1/3 tych, których wskazała wcześniej FIFA. Ponadto uznano, że same przewinienia klubu nie była aż tak poważne, jak wcześniej osądzono.

Zmiana wyroku z pewnością nie będzie dla Chelsea szczególnym zaskoczeniem. Klub czekał na wynik procesu apelacyjnego, ale w międzyczasie starał się nie próżnować i szukał kolejnych szans na wzmocnienie stosunkowo młodego zespołu. Na liście potencjalnych transferów znajdują się między innymi Fiodor Czałow czy nawet Jadon Sancho.

Lampard w pierwszym półroczu swojej pracy w Chelsea starał się wprowadzać do składu utalentowaną młodzież „The Blues”. Czas pokazał, że była to świetna decyzja, ponieważ młodzi gracze z miejsca zaczęli odgrywać istotną rolę w zespole. Teraz będą do nich mogły dołączyć większe gwiazdy.