Chelsea wycofuje się z rywalizacji o wielki transfer z Serie A. Wszystko w rękach Manchesteru United

2023-06-17 12:34:55; Aktualizacja: 1 rok temu
Chelsea wycofuje się z rywalizacji o wielki transfer z Serie A. Wszystko w rękach Manchesteru United Fot. Shutterstock
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Nizaar Kinsella [Evening Standard]

Chelsea nie jest już zainteresowana pozyskaniem André Onany. Na polu bitwy pozostał Manchester United – poinformował Nizaar Kinsella z „Evening Standard”.

Klub ze Stamford Bridge chce dokonać co najmniej trzech wzmocnień w letnim okresie, w tym także na pozycji bramkarza. Wiadomo już jednak, że z listy życzeń został skreślony zawodnik Interu Mediolan.

Jeszcze w kwietniu londyńczycy zasygnalizowali chęć pozyskania Kameruńczyka. Potrzebują oni bowiem odpowiedniego konkurenta dla Kepy Arrizabalagi, który dotychczas był numerem jeden między słupkami. Édouard Mendy nie potrafi pogodzić się z rolą rezerwowego i wkrótce powinien opuścić zespół.

Chelsea nie chce jednak iść w zaparte i odrzuciła pomysł o zatrudnieniu wysoko cenionego golkipera „Nerazzurrich”. Potencjalny interesant musi się liczyć z wydatkiem nawet 50 milionów funtów. Wedle aktualnych spekulacji w wyścigu o transfer pozostał tylko Manchester United.

Dwunasta ekipa Premier League minionej kampanii przyglądała się również sytuacji innego bramkarza Serie A, Mike'a Maignan, ale metka z ceną 80 milionów funtów działa odstraszająco.

Alternatywnie „The Blues” widzą jeszcze trzech kandydatów na dołączenie do drużyny: Giorgiego Mamardaszwiliego z Valencii, Gregora Kobela z Borussii Dortmund i Davida Rayę z Brentfordu.

Onana podkreślał niedawno w jednym z wywiadów, że dobrze się czuje w Interze, lecz nie zamyka się na zmianę otoczenia, jeśli tylko władze go o to poproszą w celu podreperowania budżetu.

Tym samym wychowanek FC Barcelony ma szansę na ponowne zjednoczenie z Erikiem ten Hagiem. Panowie współpracowali ze sobą w Ajaksie Amsterdam.

W zakończonej kampanii 27-latek zanotował 19 czystych kont w 41 meczach wszystkich rozgrywek.

Jego umowa z obecnym pracodawcą wygasa dopiero w połowie 2027 roku.