Ciro Immobile zaatakowany przez kibiców Lazio. Odbierał dziecko z przedszkola...

Fani Lazio zjawili się pod przedszkolem syna Ciro Immobile. Na miejscu doszło do przepychanek z piłkarzem, o czym poinformował sam Włoch.

W ostatnim czasie „Orły” nie radzą sobie najlepiej. Po pokonaniu Bayernu Monachium w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów nastąpił kryzys, którego efektem końcowym było podanie się do dymisji trenera.

Ciro Immobile został uznany przez część dziennikarzy jako główny winowajca odejścia Maurizio Sarriego.

To sprawiło, że kibice rzymskiego klubu się zagotowali.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

Vladan Kovačević do wzięcia

Legia Warszawa złożyła nową ofertę za gwiazdę Ekstraklasy. Prawie milion euro

Dwie oferty kupna Górnika Zabrze

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Mariusz Jop o opuszczeniu zgrupowania Wisły Kraków przez Ángela Rodado

Next

Jak poinformował kapitan Lazio, grupka fanów drużyny starła się z nim oraz jego rodziną pod przedszkolem, do którego uczęszcza syn Włocha.

„Dziś rano, w piątek 15 marca, Ciro Immobile, jego żona Jessica i ich czteroletni syn Mattia zostali werbalnie i fizycznie zaatakowani przez grupę ludzi przed przedszkolem ich syna.

Wszystko to, niestety, po nawoływaniach do nienawiści wspieranych przez niektóre media i dziennikarzy za pośrednictwem ich mediów społecznościowych, gdzie rozpowszechniali słowa nienawiści wobec Ciro Immobile, przedstawiając doniesienia, które nie miały żadnego związku z rzeczywistością” – przekazali prawnicy gracza.

Autor 200 goli na poziomie Serie A zeszłego lata rozważał opuszczenie ojczyzny i wyjazd do Arabii Saudyjskiej. Ostatecznie oparł się pokusie.

34-letni atakujący w tym sezonie zdobył kilka ważnych bramek, jak trafienia na wagę zwycięstw przeciwko Celtikowi, Bayernowi Monachium, Fiorentinie oraz Feyenoordowi Rotterdam.

Słabsza forma oraz spekulacje wystarczyły, aby legenda stała się osobą niepożądaną na Stadio Olimpico.