Cracovia była „przerażona”. Pogoń Szczecin chciała przechwycić hitowy transfer

Cracovia ma za sobą bardzo udane okno transferowe. Niewiele brakowało, by nie trafił do niej Boško Šutalo. Na ostatniej prostej Chorwata chciała przekonać do siebie Pogoń Szczecin. „Byliśmy przerażeni” - opowiedział na kanale Tomasza Ćwiąkały prezes Mateusz Dróżdż.

To z pewnością jeden z najbardziej interesujących transferów w Ekstraklasie tego lata. Cracovii po długich i wymagających negocjacjach udało się wypracować porozumienie w sprawie Boško Šutalo.

Chorwacki defensor uchodził niegdyś za wielki transfer, stąd w 2020 roku przeniósł się za cztery miliony euro do Atalanty. Półwyspu Apenińskiego ostatecznie nie podbił, ale i tak udało mu się zanotować 38 gier na poziomie Serie A. 

25-latek trafił do Krakowa na naprawdę dobrych warunkach. Na ten moment to wypożyczenie ze Standardu Liège. Zarząd „Pasów” zagwarantował sobie opcję wykupu za pół miliona euro. 

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Josué negocjuje z klubem!

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Next

Jak się okazuje, na ostatniej prostej mogło dojść do zwrotu akcji. Po wypłynięciu informacji o prowadzonych rozmowach z Chorwatem do akcji wkroczyła Pogoń Szczecin. 

- Jak wypłynęła informacja o Sutalo, to byliśmy przerażeni. Warunki transakcji były dla nas bardzo dobre, a w międzyczasie otrzymał telefon z Pogoni i pytanie, czy przejdzie do Szczecina, czy do Krakowa - wyjawił Mateusz Dróżdż na kanale Tomasza Ćwiąkały.

Finalnie to Cracovia dopięła swego. Šutalo zagrał dla niej już pięciokrotnie. 

***