Cracovia odpowiada na oskarżenie Wisły Kraków. OFICJALNY komunikat klubu!

2019-11-20 11:44:06; Aktualizacja: 5 lat temu
Cracovia odpowiada na oskarżenie Wisły Kraków. OFICJALNY komunikat klubu!
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Cracovia

Przedstawiciele Cracovii postanowili odnieść się do słów wypowiedzianych przez Tomasza Jażdżyńskiego (przewodniczący Rady Nadzorczej Wisły Kraków), który zarzucił miastu faworyzowanie lokalnego rywala.

W ostatnim czasie na stronie Interia.pl ukazał się obszerny wywiad przeprowadzony przez Michała Białońskiego z Tomaszem Jażdzyńskim, w którym to przewodniczący Rady Nadzorczej Wisły Kraków oskarżył otwarcie miasto o faworyzowanie Cracovii.

- Najbardziej jaskrawym ostatnio przykładem nierównego traktowania jest kwestia przekazania miastu posiadanych band ledowych. Cracovia mogła w 2015 roku w ten sposób spłacić dług wobec miasta bez przetargu, w przypadku Wisły, jak wynika z otrzymanego przez nas pisma, okazało się to niemożliwe. Ale to tylko przykład najbardziej jaskrawy, choć niekoniecznie najważniejszy. Najważniejsza jest kwestia wniesienia do MKS Cracovia SA gruntów, zgoda na przejęcie nad nią kontroli bez żadnego przepływu finansowego w stronę miasta i jednoczesne zrzeczenie się przez gminę prawa do dywidendy. Jest to de facto z ekonomicznego punktu widzenia darowizna dla prywatnej już spółki. Darowizna, która przy zastosowaniu pięcioprocentowej stawki zwrotu z nieruchomości powinna dawać milionowe kwoty rok w rok. O takim wsparciu Wisła Kraków SA może tylko pomarzyć. I nic tu nie zmieniają ekonomicznie szczątkowe udziały miasta w Cracovii. Pozbawione prawa do dywidendy akcje nie mają żadnego znaczenia i wartości. Jak pokazały nieudane próby ich sprzedania nawet kolekcjonerskiej wartości dla kibiców Cracovii - powiedział przedstawiciel „Białej Gwiazdy”.

Drużyna „Pasów” postanowiła odpowiedzieć na tę zaczepkę i w oficjalnie opublikowanym komunikacie przekazała fakty pokazujące, że w ostatnich latach miasto Kraków przekazało Wiśle ponad pół miliona złotych więcej niż ekipy ze stadionu przy ulicy Kałuży.

„W odniesieniu do głównej tezy T. Jażdżyńskiego, że Miasto wspiera Cracovię, a nie wspiera Wisły, to fakty są następujące:

  • Stadion Wisły kosztował 640 mln zł, a stadion Cracovii 157 mln zł.
  • Na 100-lecie istnienia TS Wisła dostało od Miasta tereny przy ul. Reymonta o powierzchni ok 6,2 ha z wartością powyżej 100 mln zł,
  • Tereny przekazane przez Miasto do Cracovii SSA w momencie tworzenia spółki, a nastąpiło to przed pojawieniem się Comarch jako akcjonariusza, według ostatnich wycen mają wartość 50 milionów złotych.
  • Bandy ledowe, o których mówi T. Jażdżyński zostały zakupione na stadion Cracovii w związku z Mistrzostwami Europy U-21.
  • T. Jażdżynski nie mówi o tym, że z drugiej strony w związku z meczem Polska - Litwa w 2016 roku Miasto wymieniło murawę na stadionie Wisły” - czytamy w oświadczeniu.

Cracovia nie omieszkała także wspomnieć, że nie boryka się z większymi problemami finansowymi za sprawą sprawnego zarządzania całą spółką.

„Trzeba zaznaczyć, że od lat Cracovia SSA terminowo spłaca wszelkie zobowiązania wobec Miasta wynikające z użytkowania stadionu, co nie ma miejsca w przypadku Wisły” - informuje klub.

„Główna różnica w zarządzaniu polega na tym, że Comarch SA jako główny akcjonariusz i sponsor trwale wnosi do Cracovii w różnych formach bardzo duże ilości pieniędzy. Od roku 2003 Comarch SA wniósł do Cracovii łącznie ponad 150 milionów złotych. Przyczynia się w ten sposób do budowy trwałej wartości klubu.Natomiast od ponad 20 lat kolejni „włodarze” Wisły, w tym Bogusław Cupiał przez Telefonikę, nie wnoszą do klubu pieniędzy, ale udzielają pożyczek. Odnosi się to także do obecnych „ratowników” Wisły, T. Jażdżyńskiego, J. Królewskiego oraz J. Błaszczykowskiego. Oni nie dali tych pieniędzy klubowi, oni je pożyczyli. Zabezpieczeniem ich zwrotu jest hipoteka umowna ustanowiona na nieruchomości oraz użytkowaniu wieczystym gruntów przekazanych TS Wisła” - dodaje Cracovia, która wskazała również główne przyczyny zadłużenia „Białej Gwiazdy”.

„Zadłużenie Wisły – brak transparentności.

  1. Do lipca 2016 roku właścicielem 100% akcji Wisły Kraków SA była Tele-Fonika SA, finansowała klub pożyczając mu pieniądze.
  2. W sierpniu 2016 roku właścicielem 100% akcji Wisła Kraków SA zostało Towarzystwo Sportowe Wisła i taki stan utrzymuje się do dzisiaj.
  3. W latach 2013-2015 Wisła Kraków SA miała zadłużenie na poziomie 113-127 mln PLN. W zależności od lat zadłużenie było przenoszone pomiędzy zobowiązaniami wobec jednostek powiązanych i zobowiązaniami wobec pozostałych jednostek.
  4. Na koniec roku 2016 w bilansie Wisły Kraków SA pojawia się zadłużenie od jednostek powiązanych w wysokości prawie 48 mln PLN. W opisie sprawozdania finansowego jest wyraźnie napisane, że są to zobowiązania wobec TS Wisła Kraków „przejęte w wyniku cesji wierzytelności pomiędzy akcjonariuszami.”
  5. Co ciekawe w bilansie Towarzystwa Wisła Kraków nie ma tak dużej kwoty należności,dlatego nie do końca jasne są zasady na jakich dokonano tej cesji” - czytamy w dalszej części oświadczenia

Teraz pozostaje nam czekać na odpowiedź ze strony „Białej Gwiazdy”, która zapewne w nadchodzących dniach odniesie się do komunikatu opublikowanego przez Cracovię.