CVC nie dołączy do LaLigi bez poparcia wielkich klubów?!

2021-08-06 15:27:03; Aktualizacja: 3 lata temu
CVC nie dołączy do LaLigi bez poparcia wielkich klubów?!
Piotr Zelek
Piotr Zelek Źródło: El Economista | Samuel Marsden [Twitter]

CVC Capital Partners postawiło warunek przystąpienia do LaLigi i objęcia 10% udziałów w biznesie w zamian za 2,7 miliarda euro - donosi „El Economista“.

Chociaż porozumienie zostało już jednogłośnie zatwierdzone przez Komisję Delegatów i wystarczy zwykła większość podczas zgromadzenia, które odbędzie się w przyszłym tygodniu, fundusz zażądał od prezesa stowarzyszenia, Javiera Tebasa, poparcia wielkich klubów, aby sfinalizować umowę. To właśnie stanowi niewyjaśnioną do końca kość niezgody.

Real Madryt, skłócony z Tebasem w sprawie uruchomienia Superligi, uważa, że prezes negocjował z klubami za ich plecami, zastawiając ich interesy, a tym samym ich majątek. Dlatego klub z Madrytu już wyjawił, że stanowczo odrzuca tę operację i w razie potrzeby jest gotów pójść do sądu. Według źródeł, do których dotarła gazeta „El Economista“, „Los Blancos“ już przygotowują pozew, aby spróbować powstrzymać transakcję. Podejście FC Barcelony nie jest tak jasne, bo choć w zasadzie mogłaby skorzystać na zastrzyku pieniężnym, bo zamknęłaby kwestię kontraktu Lionela Messiego, co ostatecznie nie nastąpiło, to nie jest zadowolona z umowy i, jak to miało miejsce w przypadku Superligi, mogłaby stanąć po stronie Realu.

Jego stanowisko jest w istocie kluczowe, ponieważ może przechylić szalę w jedną lub drugą stronę. Wśród pozostałych jedynym, który wydaje się być bardziej powściągliwy jest Athletic, mający zdrowszą sytuację finansową niż reszta zaangażowanych w sprawę zespołów.

Zgodnie z warunkami umowy przypieczętowanej przez LaLigę, z 2,7 miliarda, które zostanie przelane na konta ligi, 2,43 miliarda trafi bezpośrednio do klubów, w tym do przedstawicieli kobiecego i nieprofesjonalnego futbolu, za pośrednictwem Hiszpańskiej Królewskiej Federacji Piłkarskiej. Z tej ostatniej kwoty 70 % zostałoby przeznaczone na infrastrukturę i rozwój samych rozgrywek, kolejne 15% na refinansowanie zadłużenia, a następne 15% na transfery. Tebas chce, aby umowa wzmocniła LaLigę w porównaniu z innymi międzynarodowymi rozgrywkami, takimi jak brytyjska Premier League czy niemiecka Bundesliga. Real Madryt i „Barça“ otrzymają po ponad 260 milionów euro, jeśli umowa zostanie podpisana.

Tuż przed godziną 14:00 do tej sprawy odniósł się dziennikarz ESPN, Samuel Marsden.

Napisał na swoim profilu na Twitterze: „Doniesienia, że CVC wycofa się z transakcji z LaLigą bez wsparcia Realu Madryt i FCB nie są prawdziwe. Źródło posiadające wiedzę na temat sprzedaży powiedziało, że doniesienia te były „całkowicie błędne“ i że fundusz inwestycyjny „nadal wspiera projekt““.