Czy on w końcu odpali w Górniku Zabrze?! Miał być gwiazdą, ale znowu zawiódł

2025-03-01 10:25:54; Aktualizacja: 3 godziny temu
Czy on w końcu odpali w Górniku Zabrze?! Miał być gwiazdą, ale znowu zawiódł Fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Górnik Zabrze

Górnik Zabrze przegrał w ważnym meczu z Cracovią. Ponownie po stronie podopiecznych Jana Urbana brakowało konkretów w ofensywie. W niektórych sytuacjach znacznie lepiej powinien się zachować Taofeek Ismaheel, o czym wspomniał na pomeczowej konferencji.

Górnik nie może być zadowolony. Jesienne zmagania kończył w naprawdę dobrych nastrojach, wygrywając na finiszu czterokrotnie. Po powrocie do grania forma zabrzan wyparowała.

Drużyna z Roosevelta skomplikowała swoją sytuację w tabeli, oddalając się od strefy pucharowej. To efekt zaledwie jednego zwycięstwa w pięciu ostatnich meczach. 

W 23. kolejce podopieczni Jana Urbana przegrali na własnym obiekcie 0:1 po golu samobójczym Rafała Janickiego. Na przestrzeni całego spotkania stworzyli sobie więcej sytuacji, ale nie zdołali zamienić ich na trafienie.

Ponownie nieskutecznością pod polem karnym przeciwnika „zabłysnął” Taofeek Ismaheel.

- Ismaheel rzeczywiście dzisiaj, nie wiem, bał się walki jeden na jednego z Otieno. Nawet w przerwie go pytałem. Zaryzykuj, bo inaczej nie będziemy mieli sytuacji. Nawet jak stracisz, to trudno. Nie wiem, będę rozmawiał z nim, bo rzeczywiście brakowało tego... - powiedział Jan Urban tydzień wcześniej, po starciu z Rakowem Częstochowa.

Jak widać, w grze Nigeryjczyka nie doszło do oczekiwanej poprawy.

- Żeby odwrócić wynik meczu, trzeba strzelać bramki. Problem mentalny z odwróceniem wyniku jest wtedy, gdy dostajesz bramkę i zespół nie gra. Moim zdaniem tak nie było. Graliśmy w dalszym ciągu odważnie, do przodu, mieliśmy sytuacje, próbowaliśmy. Dla mnie problemem jest to, że nie strzelamy bramek. Lukas Podolski z roku na rok będzie strzelał mniej, to normalna rzecz. Brak takiego zawodnika jak Luka Zahović w dobrej dyspozycji też robi swoje.

- [...] Nie odwrócimy tego ot tak. Ismaheel położył obrońców na początku spotkania, ale nie strzelił. Takich sytuacji, gdy brakuje wykończenia, więcej spokoju, zimnej głowy, brakuje. To jest jakość, nic więcej. Tej jakości niestety nam trochę brakuje - wyjaśnił doświadczony szkoleniowiec.