Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Gonçalo Feio wraca do Ekstraklasy. Już niemalże wszystko jest gotowe na to, by przejął odpowiedzialność za wyniki Radomiaka Radom. Jak się okazuje, w Legii Warszawa pojawił się pomysł sprowadzenia Portugalczyka z powrotem. Na drodze stanął prezes - zapewnia Mateusz Borek.

Gonçalo Feio przez pewien czas krążył wokół Radomiaka Radom. W międzyczasie łączono go z możliwością podjęcia pracy za granicą. Na radarze miało go ponoć kilka zespołów. Z perspektywy ostatnich wydarzeń niezbyt wiarygodnie prezentują się jednak wieści o zainteresowaniu przedstawicieli Rangers FC czy Southampton. 

Ostatecznie 35-latek znowu wyląduje w Ekstraklasie. Wedle ostatnich informacji dopina ostatnie szczegóły współpracy. Jeszcze w tym tygodniu powinien zostać oficjalnie zaprezentowany w nowej roli. 

Feio będzie zatem niedługo rywalizował z Legią, którą miał prowadzić w 62 spotkaniach. Z warszawskim zespołem dotarł nawet do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Aktualnie zajmuje ona dziesiąte miejsce w tabeli - pozycję niżej plasuje się właśnie Radomiak.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Jego dni w Legii Warszawa są policzone?! „Jeśli Marek Papszun przyjdzie...”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

Mateusz Borek przekazał w Kanale Sportowym, że przy Łazienkowskiej pojawił się temat powrotu charakternego szkoleniowca. Przeciwny temu był jednak prezes Dariusz Mioduski. 

- W Legii była frakcja, która chciała jego powrotu. Przeciwnikiem był Dariusz Mioduski. Przeszkodą był też zakres kompetencji. Goncalo był przymierzany do Southampton i Rangersów. Były opcje z Polski - wspomniał dziennikarz. 

„Wojskowych” od lata prowadzi Edward Iordănescu. Nie można wykluczać, że Rumun pożegna się z posadą już zimą. Zdaniem Tomasza Włodarczyka zarząd 15-krotnego mistrza kraju rozgląda się za dostępnymi opcjami.