De Ligt: Ronaldo poprosił mnie, żebym poszedł do Juventusu!
2019-06-10 08:40:39; Aktualizacja: 5 lat temuMatthijs de Ligt opowiedział dziennikarzom o czym rozmawiał z Cristiano Ronaldo po meczu w Lidze Narodów.
Holendrom nie udało się wygrać pierwszej edycji nowych rozgrywek UEFA - w finale lepsze okazała się Portugalia. Teraz zawodnicy pojadą na urlopy, a ten zapowiada się szczególnie intensywnie dla Matthijsa de Ligta. Wschodząca gwiazda Ajaksu jest rozchwytywana przez największe kluby i tego lata najprawdopodobniej opuści Amsterdam, lecz nadal nie wiadomo jaki kierunek wybierze.
Ostatnio pojawiły się informacje o tym, iż z rywalizacji o stopera wycofał się Manchester United, a w grze pozostają już tylko Barcelona, Paris Saint-Germain oraz Juventus. Do przeprowadzki do mistrzów Włoch zawodnika starał się przekonać sam Cristiano Ronaldo, który wykorzystać spotkanie z graczem w finale Ligi Narodów.
- Ronaldo podszedł i poprosił mnie, żebym przeniósł się do Juventusu - powiedział de Ligt w rozmowie z „NOS”, kiedy został zapytany o pogawędkę z pięciokrotnym zdobywcą Złotej Piłki.Popularne
- W pierwszej chwili w ogóle go nie zrozumiałem, byłem trochę w szoku, więc się zaśmiałem. Ale nic na to nie odpowiedziałem.
De Ligt szybko jednak dodał, że brak odpowiedzi wcale nie oznaczał wykluczenia takiego kierunku czy niechęci do Ronaldo.
- Zaraz po meczu nie skupiasz się na takich rzeczach. Jesteś rozczarowany porażką i tylko o tym myślisz w takiej chwili. Przyszłość? Teraz udam się na wakacje, dokładnie przemyślę, co jest dla mnie najlepsze i wtedy podejmę decyzję. Dla tak młodego chłopaka jak ja ważne jest, by iść tam, gdzie możesz regularnie grać. Na tym głównie się skupiam.
Jak na razie faworytami do pozyskania Holendra wydają się Barcelona i PSG, choć Katalończycy powoli tracą cierpliwość w negocjacjach i nie chcą dokładać już do pensji zawodnika. Tymczasem do gry miał wejść jeszcze Liverpool, choć triumfatorzy tegorocznej edycji Ligi Mistrzów obawiają się bardzo wysokich żądań zawodnika, które najprawdopodobniej uczyniłyby go najwięcej zarabiającym piłkarzem w klubie.