Dlatego Benjamin Šeško został w RB Lipsk

Benjamin Šeško stanowił jeden z łakomych kąsków dla gigantów z Premier League pod kątem letniego transferu, lecz jeszcze przed Mistrzostwami Europy uciął wszelkie spekulacje, przedłużając kontrakt z RB Lipsk. W rozmowie dla portalu „Nogomania” wyjaśnił powód takiej decyzji.

Jeszcze blisko do połowy czerwca w ramach poprzednich warunków współpracy z „Bykami” widniała klauzula wykupu w wysokości 65 milionów euro. 21-letnim napastnikiem mocno interesowały się Arsenal i Chelsea. Londyńczykom chodziło po głowie, aby przekonać go do swojego projektu i osiągnąć porozumienie.

Autor 18 goli w 42 meczach ubiegłego sezonu preferował jednak przedłużyć przygodę w Saksonii przynajmniej o rok, aby nie zakłócać tempa zrównoważonego rozwoju.

– To bardzo dokładnie przemyślana i według mnie słuszna decyzja. Chciałem zdobyć więcej doświadczenia, nie spieszyć się z niczym. RB Lipsk to doskonały klub, który może zapewnić mi wszystko to, co potrzebuję do wykonania następnego kroku. Tutaj wszystko nastawione jest na rozwój, postęp i osiągnie wysokich celów – wytłumaczył Šeško.

Popularne

Previous

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

ŁKS Łódź pozbył się problemu. Kay Tejan podpisał kontrakt z nowym klubem

Lech Poznań złożył ofertę za skrzydłowego. Reprezentant kraju

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Next

– Rozmawiałem z trenerem [Marco Rose - przyp. red.]. Przekazał mi, że chce, żebym został, ale też dodał, że powinienem podjąć decyzję na podstawie moich odczuć. To wspaniały szkoleniowiec, który opiekował się już wieloma wspaniałymi zawodnikami. Dlatego też cieszę się, że poszedłem w tę stronę. Zdecydowałem o przyszłości przed EURO, aby z czystą głową skupić się całkowicie na turnieju – dodał.

– Nie ukrywam, że doniesienia na mój temat trafiały do mojej podświadomości. To normalne, ludzki odruch. Mimo to potrafiłem zachować spokój i przetrwałem ten burzliwy okres – podsumował.

33-krotny reprezentant Słowenii ma teraz ważny kontrakt do 30 czerwca 2029 roku.