Dlatego Chelsea zrezygnowała z Sarriego. Nie tylko klauzula!

2018-06-01 10:59:32; Aktualizacja: 6 lat temu
Dlatego Chelsea zrezygnowała z Sarriego. Nie tylko klauzula! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Daily Mail

Chelsea zdecydowała się zaprzestać starań o Maurizio Sarriego ze względu na jego dawne wypowiedzi.

Sytuacja na Stamford Bridge w ostatnich dniach diametralnie się zmieniła. Właściciel klubu Roman Abramowicz planował ambitną budowę nowego stadionu, lecz na razie projekt został wstrzymany, co wywołało spekulacje, czy Rosjanin w ogóle zostanie w Londynie. Zmianie uległa również wizja bliższej przyszłości zespołu. Antonio Conte wciąż  może szykować się na zwolnienie, ale wątpliwości budzi kwestia tego, kto go zastąpi.

Jeszcze do niedawna faworytem mediów był Maurizio Sarri. Włoch zwrócił na siebie uwagę kilku większych klubów dzięki temu, jak prezentowało się jego Napoli. „Partenopeim” co prawda nie udało się zdetronizować Juventusu w Serie A, ale ładny styl i walka niemal do samego końca wystarczyły, by połączyć trenera z potencjalnymi nowymi pracodawcami.

Problem w tym, że mimo iż szkoleniowiec został już zwolniony z Napoli, nowy klub wciąż musi zapłacić za wykup jego kontraktu. „The Blues” starali się przekonać władze „Vesuvianich”, ale że te były nieugięte, londyńczycy uznali, że nie zapłacą ośmiu milionów w celu zatrudnienia menedżera. Co jednak ciekawe, o rezygnacji zdecydowała nie tylko kwestia finansów.

„Daily Mail” twierdzi, że spory wpływ na zaprzestanie negocjacji w sprawie Sarriego miały jego wcześniejsze wypowiedzi. Niegdyś 59-latek został oskarżony o homofobiczne wypowiedzi, za co został nawet ukarany grzywną i zawieszeniem na dwa mecze Pucharu Włoch. Abramowiczowi i spółce nie przypadło to do gustu, zwłaszcza że w Premier League zwraca się teraz szczególną uwagę na kwestię tolerancji. Chelsea uznała, że lepiej nie ryzykować zatrudnieniem kontrowersyjnego szkoleniowca.

Zamiast Sarriego drużynę może objąć Laurent Blanc, który pozostaje bezrobotny odkąd odszedł z PSG dwa lata temu. To on jest głównym faworytem, ale w grę wchodzi również wielki powrót Avrama Granta, który prowadził już Chelsea w sezonie 2007/2008.