Dlatego kibice z Arabii Saudyjskiej wygwizdali minutę ciszy dla Franza Beckenbauera

2024-01-11 14:56:21; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Dlatego kibice z Arabii Saudyjskiej wygwizdali minutę ciszy dla Franza Beckenbauera Fot. Pixathlon / SIPA / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Cadena SER

Przed rozpoczęciem półfinałowej rywalizacji o Superpuchar Hiszpanii pomiędzy Realem Madryt a Atlético Madryt zamierzano oddać hołd zmarłemu Franzowi Beckenbauerowi. W jej trakcie kibice zgromadzeni na stadionie w Arabii Saudyjskiej gwizdali, co w Europie przyjęto jako skandaliczne zachowanie.

Ostatnie dni nie są zbyt szczęśliwe w światowym futbolu. Pokazują to ukazujące się wieści o śmierci zasłużonych piłkarzy oraz trenerów w osobach Mário Zagallo i Franza Beckenbauera.

Obaj zapisali się w historii piłki nożnej jako zwycięzcy mundialu w charakterze czynnego zawodnika oraz selekcjonera. Na tym polu znacząco większe sukcesy odnosił Niemiec, który następnie z powodzeniem działał na rzecz rozwoju piłki w charakterze prezesa Bayernu Monachium oraz członka zarządu FIFA.

W związku z tym podjęto decyzję o oddaniu mu hołdu w postaci minuty ciszy między innymi przed rozpoczęciem półfinałowej rywalizacji Realem Madryt a Atlético Madryto Superpuchar Hiszpanii.

Niestety w jej trakcie doszło do nieprzyjemnego zdarzenia, ponieważ kibice z Arabii Saudyjskiej zgromadzeni na Al-Awwal Park, wygwizdali moment upamiętnienia futbolowej legendy. W Europie zostało to przyjęte jako skandaliczne zachowanie.

Inny pogląd na tę sytuację przedstawił jeden z lokalnych dziennikarzy, tłumacząc na antenie Cadena SER, że gwizdanie w trakcie minuty ciszy jest powszechnie przyjętą praktyką w kraju z Bliskiego Wschodu.

- To nie ma nic wspólnego z Beckenbauerem, ale jest kwestią bardziej kulturową. To zwyczaj lub tradycja w Arabii Saudyjskiej. Minuta ciszy jest tutaj niemile widziana - powiedział.

Przed i w czasie meczu z gwiazdami kibiców zmagał się też Toni Kroos. W tym przypadku nie przypadły fanom do gustu wypowiedziane przez niego słowa, że piłkarze przychodzą grać do Arabii Saudyjskiej dla pieniędzy i on sam nigdy nie zdecydowałby się na grę w kraju, w którym są łamane prawa człowieka.