Drugiego kwietnia 2022 roku, tuż po zgrupowaniu biało-czerwonych, na którym zawodnik pokazał się z dobrej strony, nabawił się on poważnej kontuzji. W ciągu raptem pięciominutowego występu środkowy pomocnik uszkodził więzadło krzyżowe.
Piłkarz wierzył, że zdoła wykurować się do mundialu w Katarze, ale wobec komplikacji z urazem to nie było możliwe.
Chociaż minęło już ponad 500 dni od feralnego momentu, Jakub Moder kontynuuje rehabilitację, co potwierdził jego pracodawca.
Co o całej sytuacji sądzi Jacek Jaroszewski? Przyznaje, że 24-latek miał mnóstwo pecha.
– Po operacji były pewne komplikacje, które powodowały zrosty w stawie, dlatego musiał przejść drugi zabieg. To miało konsekwencje w dłuższej rehabilitacji. W czerwcu uczestniczyłem w dyskusjach na temat jego planu stworzonego przez Brighton. Teraz ten plan wdraża. Wszyscy mamy nadzieję, że niebawem wróci – oznajmił w programie „Piłkarski Salon” lekarz reprezentacji Polski.
Umowa Modera z „Mewami” obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Przed zespołem występy w fazie grupowej Ligi Europy, ale całkiem możliwe, że bez gracza środka pola.