Dominik Marczuk z pierwszym golem w tym sezonie [WIDEO]

Przygoda Dominika Marczuka w Stanach Zjednoczonych nie rozkręca się w zabójczym tempie. Po letnim transferze z Jagiellonii Białystok skrzydłowy zdobył drugą bramkę dla Realu Salt Lake City.

W połowie sierpnia listopadowy debiutant reprezentacji Polski postanowił podjąć się nowego wyzwania i przeprowadzić się za ocean. Stało się tak po zaakceptowaniu oferty o wartości 1,5 miliona euro przez mistrza Ekstraklasy 2023/2024.

Dotąd nie było wiele spotkań, w których Dominik Marczuk odegrałby kluczową rolę. W poprzednim sezonie zanotował gola i asystę. W bieżącym (począwszy od lutego) ma już więcej udziałów bramkowych.

W nocy z soboty na niedzielę naszego czasu 21-latek otworzył wynik rywalizacji w wyjazdowym starciu z Nashville SC już w pierwszym kwadransie. Jeden z kolegów oddał nieprzyjemny strzał z dystansu. Bramkarz gospodarzy wolał nie łapać piłki i sparował ją do boku, lecz nie zażegnał zagrożenia, bo do dobitki dopadł zawodnik rodem z Międzyrzecza Podlaskiego.

Popularne

Previous

Michał Żewłakow aż się „przeraził”. On zarabia w Legii Warszawa nawet 130 tysięcy złotych miesięcznie

Trzech piłkarzy odmówiło Jagiellonii Białystok z tego samego powodu

Dawid Szulczek już prawie podpisał kontrakt z klubem Ekstraklasy. Utrzymali to w tajemnicy

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

„Przygnieceni lawiną ofert”. Cała czołówka Premier League i Serie A interesuje się graczem Jagiellonii Białystok

Porozumienie Arkadiusza Milika

Sebastian Szymański łączony z sensacyjnym powrotem

POTWIERDZONE: Ruch Chorzów zdecydował w sprawie Dawida Szulczka

Next

Off the rebound for the lead‼️ pic.twitter.com/P2oytVCJKV

— Real Salt Lake (@realsaltlake) April 13, 2025

Po trafieniu na twarzy Marczuka dało się zauważyć grymas na jego twarzy. Był to jednak chwilowy problem. Wychowanek Podlasia Biała Podlaska spędził na murawie 87 minut.

Podczas rywalizacji doszło jeszcze do kontrowersyjnego zdarzenia z udziałem Polaka. Obrońca Nashville Daniel Lovitz w ferworze walki o piłkę zaatakował go łokciem. Po analizie VAR sędzia główny podjął decyzję, że atakującemu nie należała się czerwona kartka.

Ref goes to VAR for this Nashville challenge on Marczuk and it is deemed not worthy of a red card pic.twitter.com/y59qsojyFR

— Caleb Turner (@calebturner23) April 13, 2025

Spotkanie toczone na GEODIS Park nie przyniosło jednak korzystnego rozstrzygnięcia dla Marczuka. Gol wyrównujący Lovitza i zwycięski Sama Surridge'a spowodowały, że przyjezdni wrócili do swojego miasta z pustymi rękami.

Real Salt Lake City plasuje się na 10. miejscu w Konferencji Zachodniej MLS. Do strefy z bezpośrednim awansem do strefy pucharowej brakuje dwóch punktów.