„Dowiadujemy się, dlaczego Marek Papszun odchodzi z Rakowa Częstochowa”. Krzysztof Stanowski diagnozuje

Raków Częstochowa jest o malutki krok od mistrzostwa Polski. Ekipa spod Jasnej Góry ma obecnie jedenaście punktów przewagi nad drugą Legią Warszawa i prawdopodobnie za tydzień zapewni sobie pierwszy tytuł w historii.

Choć będzie to największy sukces „Medalików”, to i tak z klubem żegna się Marek Papszun.

Szkoleniowiec obwieścił swoją decyzję światu nieco ponad tydzień temu. Jego miejsce zajmie asystent Dawid Szwarga.

Na ten moment nie ma pewności, dlaczego 48-latek żegna się z Rakowem Częstochowa. Na ten temat wypowiedział się w programie „Stan Futbolu” Krzysztof Stanowski.

- Pomału dowiadujemy się, dlaczego Marek Papszun zdecydował się na rozstanie z Rakowem Częstochowa - zaczął.

- Tu sprawa jest prosta - nie otrzymał takich transferów, na jakie liczył. Budżet płacowy został już mocno wydrenowany, a trener chciałby to drenować dalej - dodał.

Tak skomentował sprawę niedawno właściciel klubu, Michał Świerczewski, na łamach Sport.tvp.pl.

- To na pewno miało wpływ na decyzję Marka w tym temacie. Nie było takiej deklaracji z mojej strony, wręcz nawet wspomniałem o tym, że będziemy starali się dysponować środkami pieniężnymi zdecydowanie efektywniej niż do tej pory.

Raków Częstochowa kolejny mecz rozegra we wtorek. Wtedy zmierzy się w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa.