Dramat utalentowanego gracza Legii Warszawa. Koszmarna diagnoza [POTWIERDZONE]

Gonçalo Feio podczas konferencji prasowej przed meczem z Górnikiem Zabrze ujawnił, że Jan Leszczyński doznał bardzo poważnej kontuzji. Utalentowany defensor zerwał więzadło. Teraz czeka go długa przerwa.

Leszczyński trenuje wraz z pierwszym zespołem „Wojskowych” od maja bieżącego roku, kiedy otrzymał szansę od Gonçalo Feio. Na przestrzeni kolejnych tygodni utalentowany defensor przekonał się siebie portugalskiego szkoleniowca, który uwzględnił go w kadrze na letnie zgrupowanie w Austrii.

Trener stołecznej drużyny nie zdecydował się jednak dotychczas skorzystać z usług 17-latka w meczu o stawkę. Teraz wiemy, że nie ulegnie to zmianie w nadchodzącym czasie.

W trakcie konferencji prasowej przed sobotnim starciem z Górnikiem Zabrze opiekun warszawian poinformował bowiem o bardzo poważnej kontuzji środkowego obrońcy.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

- Sytuacja zdrowotna jest podobna. Jedyna naprawdę zła wiadomość jest taka, że Janek Leszczyński zerwał więzadła na meczu rezerw. To bardzo smutna historia - powiedział Feio.

O kontuzji Leszczyńskiego w środowy wieczór donosił portal Legia.net. Według relacji rzeczonego źródła zawodnik przedwcześnie opuścił murawę w spotkaniu trzecioligowych rezerw z GKS-em Bełchatów, trzymając się za lewą nogę.

17-letniego środkowego obrońcę czeka zatem dłuższa przerwa od gry w piłkę. Wiele wskazuje na to, absencja gracza potrwa co najmniej kilka miesięcy.